16 listopada odszedł do Boga wybitny biblista, profesor KUL. Jego pogrzeb odbędzie się 21 listopada o godz. 14.00 w Kijach (diecezja kielecka). O godz. 11.00 w kieleckiej katedrze bp Kazimierz Ryczan odprawi Mszę św. żałobną.
Przeżył 86 lat, z czego prawie 60 lat w kapłaństwie.
Ks. prof. dr hab. Józef Kudasiewicz urodził się 23 lipca 1926 r. Kijach (woj. świętokrzyskie). Studia filozoficzno-teologiczne odbył w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach w latach 1947-1952. W 1952 r. rozpoczął studia specjalistyczne z biblistyki na KUL. Stopień doktora teologii uzyskał w 1957 r. (promotor ks. prof. E. Dąbrowski).
W latach 1958-1961 studiował na Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie, gdzie uzyskał licencjat nauk biblijnych (1959 r.) oraz candidatus ad doctoratum (1960 r.); Był świadkiem zapowiedzi Soboru Watykańskiego II przez Jana XXIII oraz z wielkim zainteresowaniem śledził słynną polemikę biblijną między Uniwersytetem Lateraneńskim a Papieskim Instytutem Biblijnym. Po powrocie do Polski (1961 r.) został zatrudniony na KUL-u i w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach.
Habilitował się z teologii św. Łukasza („Rola Jeruzalem w działalności zbawczej Jezusa”) w 1971 r. Stanowisko docenta otrzymał w 1972 r., tytuł profesora nadzwyczajnego - 1979, profesora zwyczajnego – 1989. Związany z życiem duchowym i kulturalnym gminy Kije. Był wybitnym naukowcem, który uczył miłości do Biblii całe pokolenia studentów i kapłanów. Napisał wiele książek naukowych i popularnonaukowych, tłumaczonych na język angielski i rosyjski, wielokrotnie wznawianych.
Przeczytaj komentarz Dobry profesor
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.