Uroczystą liturgią w Kafarnaum chrześcijanie Ziemi Świętej rozpoczęli przeżywanie Roku Wiary. W sobotę, 13 października, pod przewodnictwem ojca kustosza Pierbattisty Pizzaballi modlono się nad Jeziorem Galilejskim.
Po proklamacji Ewangelii przy brzegu Jeziora Genezaret, przywołującej pobyt Jezusa w Kafarnaum i powołanie pierwszych apostołów, uczestnicy przeszli procesyjnie wśród ruin miasta publicznej działalności Zbawiciela.
Uroczysta Eucharystia celebrowana przez kilkudziesięciu kapłanów miała miejsce przy murach synagogi, w sąsiedztwie ruin domu św. Piotra. Wśród koncelebransów był abp Elias Chacour, zwierzchnik kościoła grecko-katolickiego w Galilei. W kazaniu podkreślił znaczenie Kafarnaum w życiu Jezusa oraz jego przesłanie dla każdego wierzącego.
Liturgię Słowa na brzegu Jeziora Tyberiadzkiego oraz Eucharystię w ruinach miasta Kafarnaum poprzedziła celebracja sakramentu Pojednania. Do tego momentu nawiązał ojciec kustosz przypominając, że Jezus jest lekarzem wszystkich chorych na duszy i na ciele. Na zakończenie zostały poświęcone i rozdane wiernym winogrona, jako eucharystyczny symbol oraz inne owoce palestyńskiej ziemi.
Ta pierwsza tak uroczysta procesja do Kafarnaum, zorganizowana przez franciszkanów z Kustodii Ziemi Świętej, nawiązuje do wielowiekowej tradycji pobożnego nawiedzania każdego Miejsca Świętego celebrując w nim wspomnienie ewangelicznych wydarzeń. Wśród uczestników byli liczni przedstawiciele zakonów męskich i żeńskich, osoby życia konsekrowanego oraz wierni parafii z Jerozolimy, Nazaretu i innych wspólnot Galilei.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.