Z udziałem setek tysięcy wiernych w centrum Bejrutu rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem Benedykta XVI. Na jej zakończenie papież przekaże przedstawicielom Kościołów lokalnych regionu Bliskiego Wschodu adhortację apostolską „Ecclesia in Medio Oriente”.
Papież przybył w papamobile na położone nad brzegiem Morza Śródziemnego miejsce celebry witany entuzjastycznie przez pielgrzymów z Libanu i Bliskiego Wschodu. Są wśród nich chrześcijanie wszystkich obrządków oraz muzułmanie. Powiewały flagi watykańskie, libańskie oraz innych krajów.
W Eucharystii, która będzie odprawiana po francusku, arabsku i łacinie uczestniczą m. in. przedstawiciele libańskich władz z prezydentem Michelem Sleimanem, władz lokalnych, Bejrutu oraz ok. 300 biskupów.
Papież z koncelebransami zasiadł na podium ołtarzowym w kształcie trzech cedrów stojących jeden za drugim. Drzewo to, niejeden raz wspominane w Biblii, jest symbolem Libanu, uwidocznionym na jego fladze i banknotach.
Na zakończenie Mszy św. Ojciec Święty odmówi ze wszystkimi modlitwę Anioł Pański i przekaże adhortację.
Po południu odbędzie się spotkanie ekumeniczne w siedzibie katolickiego patriarchatu syryjskiego w podstołecznym Charfet. Wieczorem zaś na międzynarodowym lotnisku im. Rafiqa Haririego odbędzie się ceremonia pożegnania.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.