Arcybiskup czeskiej stolicy kard. Dominik Duka OP ustanowił 31 lipca komisję ekspertów celem zbadania relikwii 14 franciszkanów, którzy ponieśli tam śmierć męczeńską w 1611 r. W skład komisji wchodzą przedstawiciele diecezji, a także praskich muzeów. Prowadzą zarówno badania antropologiczne szczątków męczenników, jak też archeologiczne ich grobu w praskim kościele Matki Bożej Śnieżnej.
O. Bedrzich Bachstein i 13 innych braci mniejszych różnych narodowości – prócz czeskiej także włoskiej, niemieckiej, holenderskiej i hiszpańskiej – przybyło do Pragi w 1604 r., by odbudować klasztor Matki Bożej Śnieżnej. Został on zniszczony w walkach religijnych, ciągnących się w Czechach od czasów husytyzmu, a później reformacji. Franciszkanie pragnęli służyć miejscowej ludności. Także ci, którzy pochodzili z innych krajów, nauczyli się języka czeskiego. Jednak po splądrowaniu Pragi przez cudzoziemskie wojska zaciężne arcyksięcia Leopolda Habsburga, biskupa Pasawy, mieszczanie pod fałszywym zarzutem kolaboracji z napastnikami okrutnie zamordowali zakonników w 1611 r. 10 maja Papież zatwierdził dekret Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych o ich męczeństwie. Beatyfikację planuje się w Pradze 13 października.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.