Nowa ewangelizacja oraz promocja nauczania Benedykta XVI – to dwa główne wątki tematyczne w wystąpieniach kard. Tarcisio Bertone, który w dniach 8-12 czerwca gościł w Polsce. Watykański sekretarz stanu odwiedził kolejno: Kraków, Łódź, Bydgoszcz i Gdańsk.
Swoją wizytę kard. Bertone rozpoczął 8 czerwca od Krakowa, gdzie otrzymał doktorat honorowy Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, pierwszy w dziejach tej uczelni. Kardynała uhonorowano za jego zasługi naukowe (jest wybitnym znawcą prawa kanonicznego) oraz za aktywne wspieranie dzieła dwóch papieży – bł. Jana Pawła II i Benedykta XVI, zwłaszcza za wytrwałe głoszenie i obronę godności każdego człowieka oraz jego prawa do wolności i życia. W uroczystości uczestniczyło wielu dostojników kościelnych, w tym Prymas Polski, abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, senat Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, rektorzy wyższych uczelni w Polsce oraz dziekani wydziałów teologicznych.
Nowa ewangelizacja, czyli nowa wiosna
W Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II kard. Bertone wygłosił wykład na temat „Roli uniwersytetów katolickich w dziele nowej ewangelizacji”. Wyjaśnił na czym polega koncepcja „nowej ewangelizacji”, która - jak podkreślił - „nie jest dziełem okazjonalnym lub tymczasowym, lecz stałym zobowiązaniem i kluczową potrzebą Kościoła”. Podjęcie jej jest konieczne w obliczu tego, co Benedykt XVI nazywa „niepokojącą utratą poczucia sacrum”.
Przymiotnik „nowa” – tłumaczył watykański sekretarz stanu - nie odnosi się do kolejnych terenów misyjnych, ani ponownej ewangelizacji, w pełnym tego słowa znaczeniu, terytoriów już zewangelizowanych. Oryginalność, jak podkreślił, dotyczy sposobu lub formy ewangelizacji. Zdaniem kard. Bertone potrzeba nowego podejścia do ewangelizacji, zarówno w sposobach, jak i w formie, wynika z historycznego faktu, nowej sytuacji krajów i kultur tradycji chrześcijańskiej, w których ogłoszono Ewangelię w dawnych czasach.
„Dzisiaj wojujący ateizm jest już w dużym stopniu za nami, natomiast ustąpił pola pewnej obojętności lub ciekawości, w dużej mierze naznaczonej głęboką niewiedzą o tym, czym jest ewangelia oraz dążeniem do powszechnej tolerancji, która wyeliminuje wszelkie różnice pomiędzy wyznaniami” - mówił watykański sekretarz stanu. „Ta niewiedza i dezorientacja, które mogą prowadzić nawet do synkretyzmu, wiążą się również w wielu krajach o dawnej tradycji chrześcijańskiej z wielką nieufnością do wszystkiego, co mogłoby zapewnić widoczność w przestrzeni publicznej religii w ogóle, a chrześcijaństwa w szczególności, co w imię źle pojętego sekularyzmu prowadzi do prywatyzacji wyznawania religii, a zatem do zdławienia słowa Kościoła i jego szkodliwego zniknięcia z debaty publicznej” - dodał.
Gość z Watykanu podkreślił, że ta niewiedza wraz z wyeliminowaniem obecności religii stanowi ogromną stratę nie tylko dla Kościoła, ale i dla współczesnego świata. Zaznaczył, że papież Benedykt XVI uznał nową ewangelizację za jeden z głównych priorytetów swojej misji. Zdaniem hierarchy potrzebne są nowe sposoby i formy ewangelizacji, aby zwrócić się do osób ochrzczonych, których wiara wygasła i które już nie praktykują. „Nie oznacza to, że nie jest konieczna refleksja o przeszłości, a zwłaszcza, że nie możemy dziś korzystać z bezcennego bogactwa doświadczenia Kościoła” - wyjaśniał.
Najbliższy współpracownik Benedykta XVI podkreślił, że Kościół chce podejmować to wyzwanie, oferując całemu społeczeństwu zupełnie nowy sposób spotkania i dialogu wypływającego z Ewangelii. „Nowa ewangelizacja jest nieustanną próbą, by głosić i żyć tym życiem wiary, jest inteligencją wiary” - zaznaczył sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.
Jak stwierdził kardynał, Kościół chce podjąć to wezwanie pozytywnie, oferując społeczeństwom zupełnie nowy sposób spotkania dialogu wypływającego z Ewangelii. Dlatego nowa ewangelizacja to nie tylko „próba naprawiania”, ale i „nowa wiosna”. To „sposób na zwiększenie wzrostu nowych pędów, które kiełkują w starożytnym lesie” – powiedział obrazowo „premier Watykanu”.
Następnie kardynał wyjaśnił rolę uniwersytetów katolickich w kontekście nowej ewangelizacji, zgodnie z intuicją Pawła VI, inspirującą Jana Pawła II i Benedykta XVI, wedle której „aby udało się wcielać wiarę, musi ona stać się częścią kultury”. Uniwersytety – przypomniał watykański sekretarz stanu – mają misję tworzenia pomostu pomiędzy wiarą a kulturą.
Według kard. Bertone „podobnie uniwersytet katolicki musi być wierny swojej kościelnej tożsamości, kontynuując albo stając się na nowo uniwersytetem „zasadniczo misyjnym”.
Do tego potrzeba „nowej żarliwości, nowego ognia, podobnego do tego, który miał w sobie Chrystus od czasu Paschy”, bowiem "tylko ten, kto jest żarliwy, może ogrzać, tylko ten, kto nosi w sobie światło, może oświecić”.
Niezbędnym pośrednikiem nowej ewangelizacji jest miłość, bo jak przypomniał kard. Bertone słowa Jana Pawła II: „ To nie nauka odkupia człowieka. Człowiek zostaje odkupiony poprzez miłość”.
Krakowski wykład kard. Bertone jest jednym z najważniejszych wystąpień Kościoła hierarchicznego na temat nowej ewangelizacji.
Centrum Studiów Ratzingera, czyli Benedykt XVI studiowany przez Polaków
11 czerwca sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej otworzył w Bydgoszczy Centrum Studiów Ratzingera. Mieści się ono w gmachu Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej i jest owocem ścisłej współpracy Fundacji Watykańskiej Joseph Ratzinger – Benedykt XVI z diecezją bydgoską, uczelnią i całym regionem.
Kard. Bertone wygłosił wykład zatytułowany: „Wkład Josepha Ratzingera-Benedykta XVI w refleksję etyczną nad współczesną gospodarką”. Watykański sekretarz stanu zaznaczył, że „Kościół nie boi się zabierać głosu na temat wielkich pytań człowieka, które odnoszą się do jego prawdy i jego przyszłości”. Wśród tych pytań są także te, które dotyczą gospodarki.
Zdaniem gościa z Watykanu dzisiejsze społeczeństwa potrzebują trzech zasad autonomicznych, aby mogły się harmonijnie rozwijać i mieć przed sobą przyszłość: wymiany równoważnych wartości – poprzez umowy, redystrybucji bogactwa – poprzez podatki i wzajemności – poprzez dzieła, które faktami świadczą o braterstwie – powiedział hierarcha.
Według niego owe trzy zasady muszą łączyć się z dwoma innymi: solidarnością i pomocniczością. – Solidarność jest etyką przyjazną człowiekowi, to znaczy, że państwo musi zagwarantować interesy wszystkich, zwłaszcza tych, którzy nie pracują albo już nie pracują. Oznacza to, że w globalnym społeczeństwie nikt nie może być wykluczony ze względu na wiek, chorobę, bezrobocie, na to, że jest dzieckiem czy rodziną w trudnej sytuacji. Tym bardziej nie mogą być wykluczone przyszłe pokolenia, te dzieci, które jeszcze nie są wśród nas obecne, ale już są w naszych marzeniach i planach – mówił sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Zwracając zaś uwagę na zasadę pomocniczości, podkreślił, że w jej imię państwo powinno pozostawić dużą przestrzeń dla ludzi, samorządów, organizacji społecznych, nie ograniczając ich uprawnionych inicjatyw, lecz raczej pobudzając je do podjęcia odpowiedzialności.
Kard. Bertone podkreślił, że godność człowieka i naturalne normy etyczne, w świetle wiary i rozumu, są dwoma „reflektorami”, które w nauce społecznej i, bardziej ogólnie, w myśli Josepha Ratzingera – Benedykta XVI oświetlają najlepszą drogę działania w złożonym współczesnym świecie, dając niezawodną nadzieję współczesnemu człowiekowi. „Z tym zobowiązaniem, aby nadać życiu smak i blask miastu ludzi, inaugurujemy Centrum Studiów Ratzingera” – zakończył watykański sekretarz stanu.
Centrum powstałe dzięki wsparciu kard. Bertonego, przyznało mu tytuł profesora honorowego.
Bp Wojciech Polak, sekretarz generalny KEP, powiedział, że dla Kościoła w Polsce otwarcie Centrum to wydarzenie ważne. Przypomniał, że na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim tłumaczone są na język polski „Opera omnia” kard. Ratzingera. 6 czerwca abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski, wręczył papieżowi pierwszy tom tej serii.
Współpracę z Centrum zadeklarowały już polskie uczelnie – KUL, Uniwersytet Warszawski, UKSW, Wydziały Teologiczne uniwersytetów Poznańskiego i Opolskiego, Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu i Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.
Nauczanie Jana Pawła II nadal aktualne
W Łodzi i w Gdańsku kard. Bertone wziął udział w uroczystościach związanych z 25. rocznicą pielgrzymki bł. Jana Pawła II do tych miast, przypominając wciąż aktualne przesłanie papieskie. 10 czerwca sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej przewodniczył na placu katedralnym Świętu Eucharystii. Wraz z nim celebrowało 17 biskupów z Polski, Ukrainy i Białorusi, w tym nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.
W homilii kard. Bertone zauważył, że ludzie dzisiaj często nie rozpoznają obecnego Jezusa. „Przechodzimy blisko Niego nie zdając sobie z tego sprawy. Niektórzy zapominają, że zostali zaproszeni na niedzielną Eucharystię. To spotkanie z Bogiem bliskim nie wchodzi w ich sposób życia i myślenia, są bardziej zainteresowani sprawami świata, jego propozycjami. Niestety, w życiu wielu ludzi Chrystusa pojawia się dzisiaj jako Wielki Nieobecny” - mówił watykański sekretarz stanu.
Wskazał też, że myśląc o Kościele jako o domu, myślimy o rodzinie. A rodzina jest „Kościołem domowym, gdzie ludzie wzrastają i uczą się kochać Boga i bliźniego, a także umiłowania Eucharystii”. Według niego, podstawowe znaczenie ma świadectwo małżonków.
Przypominając jedno z najważniejszych pojęć rozpowszechnionych przez bł. Jana Pawła II, podkreślił, że właśnie w rodzinie przeżywa się „wyobraźnię miłosierdzia”, otwierając się na innych: na osoby starsze, na chorych i cierpiących, na całą wspólnotę narodu, Europy i świata.
Nawiązując do pobytu papieża w 1987 r. w Łodzi powiedział: „W pielgrzymkach błogosławionego Jana Pawła II, Łódź zajmuje miejsce szczególne. Jakże nie wspomnieć wielkiego święta Pierwszej Komunii dzieci urodzonych w roku jego wyboru? Dziś są to osoby dorosłe i do nich kieruję szczególne pozdrowienie. Oprócz Mszy św. na lotnisku Lublinek musimy także pamiętać o spotkaniu ze światem kultury i nauki oraz tym z tkaczkami łódzkich fabryk. To był naprawdę bardzo specjalny dzień, dar od Pana!" - powiedział kardynał.
Na zakończenie Mszy świętej kard. Bertone poświęcił budynek Centrum Studiów im. Jana Pawła II, który powstaje obok katedry i gmachu Wyższego Seminarium Duchownego. Zaraz potem wierni mogli usłyszeć pozdrowienia, które podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański przekazał po polsku papież Benedykt XVI. „Pozdrawiam szczególnie mieszkańców Krakowa, Łodzi, Bydgoszczy i Gdańska, którzy z moim sekretarzem stanu wspominają w tych dniach pielgrzymkę do Polski sprzed ćwierć wieku błogosławionego Jana Pawła II” - mówił papież. „Jej owocem jest Święto Eucharystii, które obchodzicie dzisiaj w Łodzi, gdzie zostanie poświęcone Centrum Studiów im. błogosławionego. Niech te spotkania umocnią Waszą więź z Chrystusem, który do końca nas umiłował. Z serca wszystkim błogosławię” – powiedział Benedykt XVI.
Na zakończenie pobytu w Polsce kard. Tarcisio Bertone przewodniczył 12 czerwca Mszy św. w katedrze oliwskiej, a także wprowadził relikwie bł. Jana Pawła II do kościoła Opatrzności Bożej na gdańskiej Zaspie.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy odprawionej w bazylice katedralnej w Oliwie watykański sekretarz stanu przypomniał nauczanie papieskie o solidarności ze słynnych wystąpień Jana Pawła II w Gdyni i Gdańsku sprzed 25 lat, a także jego słowa wypowiedziane 5 czerwca 1999 r. w Sopocie, kiedy to Papież przekonywał: „nie ma solidarności bez miłości”. Jak podkreślił kard. Bertone, w ten sposób wytyczył on drogę budowy duchowej i wezwał do budowania przyszłości opartej na miłości Boga i bliźniego, do budowania „cywilizacji miłości”.
„Są to słowa dla wszystkich i na wszystkie czasy. Cywilizacja miłości może pochodzić z rozwoju i drogi cywilizacji narodu ukierunkowanego na miłość, wielkoduszność, prawdę, wolność i solidarność, czyli wartości, które odpowiadają logice Ewangelii” – stwierdził kard. Bertone.
W tym kontekście przywołał słowa Jana Pawła II wypowiedziane w 1995 r. w Skoczowie, w których Papież tłumaczył, co to znaczy być „człowiekiem sumienia”. W ten sposób, podkreślił kard. Bertone, „Papież uczył co oznacza odważne podejmowanie odpowiedzialności za sprawy publiczne”.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.