Akcja wysyłania pocztówek solidarności dla Benedykta XVI rozpoczęła się w jego ojczyźnie
Jej inicjatorem jest powstała dwa lata temu grupa „Niemcy za Papieżem”. Wierni mogą okazać w ten sposób swoją solidarność z Ojcem Świetym, szczególnie teraz, w związku z tak zwaną aferą „Vatileaks”. Jak powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim wiceprzewodniczący akcji, w ciągu kilku dni zamówiono ponad dwa tysiące pocztówek.
Bernhard Luthe powiedział, że do takiej akcji sprowokowały same niemieckie media, które jego zdaniem o sprawie przecieków w watykańskich strukturach donoszą nieobiektywnie i niesprawiedliwie:
„Jako katolicy często jesteśmy przygnębieni doniesieniami takich tygodników jak Spiegel, Focus czy innych mainstreamowych mediów w Niemczech. Po takich publikacjach chciałoby się zareagować wręcz z wściekłością, ale cierpliwość, którą oczekujemy dla nas od Boga powinniśmy okazać również tym dziennikarzom. Tutaj Ojciec Święty jest dla nas genialnym przykładem” – zauważył wiceprzewodniczący akcji „Niemcy za Papieżem”.
Luthe dodał, że prawdziwe przesłanie Benedykta XVI w medialnych doniesieniach często jest pomijane. Dlatego akcja solidarności Deutschland pro Papa, czyli „Niemcy za Papieżem” postanowiła – po raz kolejny – wyrazić solidarność z Papieżem i zapewnić go o modlitwach niemieckich katolików. Oprócz drukowanych pocztówek zainteresowani mogą pobrać je na stronie internetowej akcji. Dwa lata temu „Deutschland pro Papa” poparło wiele parafii, ruchów i portali katolickich, a w Monachium i Kolonii w ulicznych manifestacjach na rzecz Papieża wzięło udział kilkanaście tysięcy osób.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.