„Podobnie jak papież Wojtyła, jego poprzednik, Benedykt XVI wie, ze wokół rodziny i życia toczy się dzisiaj zasadnicza walka o godność człowieka, i że rodzina jest najcenniejszym i najważniejszym bogactwem, jakim dysponują Włochy”.
Tak dziennik „Corriere della Sera” komentuje rozpoczęte w Mediolanie VII Światowe Spotkanie Rodzin, w którym od jutra udział weźmie także papież.
Największy włoski dziennik jest przekonany, że z Mediolanu Benedykt XVI próbować będzie „umocnić pojęcie centralnego miejsca osoby, owej troski, którą w trudnych momentach zagwarantować może jedynie rodzina”.
Autor komentarza Giangiacomo Schiavi zwraca uwagę, że „niedobory legislacyjne i brak zwrotu społecznego uzależniają przyszłość i trwałość samej rodziny”, argumentując, że „jeżeli rodzina stanowi schronienie, opiekę, troskę, ludzkie ciepło, przynosi pozytywne wzory oraz siły do stawienia czoła życiu, w rzeczywistości uzależniona jest od zbyt wielu słabości, nieporozumień, przemocy”. „Przede wszystkim zaś od deficytu, jakim jest wsparcie dla postaci kobiety, które się jeszcze nie dokonało, w czasie, gdy bycie kobietą (i matką) to misja”.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.