Na fałszywe rozumienie osobowości w znanym, promowanym przez środowiska proaborcyjnie sloganie „moje ciało, mój wybór” wskazał kanadyjski arcybiskup Terrence Prendergast SJ.
Metropolita Ottawy wygłosił homilię podczas Eucharystii odprawionej dla uczestników „Marszu dla życia” w stolicy Kanady. Podkreślił, że Bóg stworzył człowieka jako istotę relacyjną, zatem dokonywane przezeń wybory nie dotykają wyłącznie jego własnego życia, ale także jego rodziny, przyjaciół i całej wspólnoty. „Nasze decyzje wykraczają poza granice naszego ciała i naszej jaźni” – powiedział uczestnikom manifestacji abp Prendergast.
W tegorocznym narodowym kanadyjskim „Marszu dla życia” wzięła udział rekordowa liczba prawie 20 tys. osób. Rzesze domagały się m.in. przed budynkiem parlamentu szacunku dla życia w tym kraju. Szacuje się, że od 1969 roku, kiedy aborcja w Kanadzie stała się dostępna praktycznie na życzenie, w klinikach aborcyjnych zginęło tam ok. 4 mln dzieci.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.