Poseł Ruchu Palikota Armand Ryfiński został w środę ukarany karą nagany przez komisję etyki poselskiej - poinformował PAP szef komisji Franciszek Stefaniuk (PSL). Poseł został ukarany za wypowiedź, w której nazwał Kościół katolicki "instytucją szkodliwą społecznie".
O ukaranie Ryfińskiego wnosili wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk (PO) i Bartosz Kownacki (Solidarna Polska).
W marcu z mównicy sejmowej poseł Ruchu Palikota powiedział: "Kościół jest instytucją szkodliwą społecznie, ponieważ odmawia spełnienia obowiązku społecznego, ale także moralnego i prawnego, spoczywającego na nas wszystkich, powiadomienia prokuratury o pedofilii i przekazania dowodów oraz ułatwiania, a nie utrudniania śledztwa".
Poseł Ruchu Palikota zapowiedział w rozmowie z PAP, że odwoła się od decyzji komisji etyki. Ryfiński ocenił, że "chce się wyłączyć Kościół spod wszelkiej krytyki".
Ryfiński, który jest członkiem komisji etyki, został już drugi raz przez nią ukarany. Zgodnie z Regulaminem Sejmu w przypadku podjęcia wobec członka komisji etyki uchwały o ukaraniu, od której w terminie nie wniesiono odwołania, albo którą odpowiednio Sejm albo Prezydium Sejmu utrzymały w mocy - poseł traci członkostwo w komisji.
Kara nagany jest najwyższą karą, jaką może nałożyć komisja etyki.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.