Proces Andersa Breivika pozwala Norwegom doświadczyć tajemnicy zła. Tak pierwsze dni rozprawy zabójcy 77 osób ocenia papieski dyplomata w krajach skandynawskich, prał. Rolandas Makrickas.
W jego przekonaniu transmisja procesu w telewizji należy do skandynawskiej kultury jawności. Ma to swoje złe i dobre strony. Dzięki transmisji Norwegowie będą mogli wniknąć w myśli zabójcy, zobaczyć, co go doprowadziło do tak okrutnych i niewyobrażalnych czynów – twierdzi prał. Makrickas. W jego przekonaniu Anders Breivik jest wytworem panującej w cywilizacji zachodniej kultury śmierci, w której można swobodnie dysponować życiem, włącznie z jego unicestwianiem.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.