Benedykt XVI nie zapomina o ofiarach przemocy w Nigerii. Napisał do nich list, który odczytał na miejscu jego przedstawiciel, kard. Jean Louis Tauran
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego odwiedził kościół katolicki w Jos, który padł ofiarą ataku bombowego przeprowadzonego przez muzułmańskich terrorystów. Celem jego wizyty jest przekazanie tamtejszej wspólnocie wyznawców Chrystusa wyrazów solidarności i troski Papieża. Z drugiej strony watykański purpurat spotyka się z przedstawicielami islamu. Jak przyznał, Watykan jest zainteresowany poszukiwaniem sposobów, by jak najszybciej zakończyć konflikt międzyreligijny. W jego przekonaniu dwie główne nigeryjskie religie mogą żyć w harmonii i pokoju. By do tego doszło, konieczne jest jednak wzajemne poznanie i pogłębienie znajomości zarówno różnic, jak i tego, co łączy wyznawców chrześcijaństwa i islamu.
Z kolei jeden z przedstawicieli nigeryjskich muzułmanów, emir Mohammed Sambo Haruna, zwrócił uwagę, że krajowy konflikt jest wielowymiarowy. Dotyczy takich kwestii, jak osadnictwo, brak szczerości wśród przywódców oraz bezrobocie młodych ludzi. Sprawami tymi winien się zająć rząd, a w niektórych kwestiach musi dojść do zmiany nigeryjskiej konstytucji.
Wcześniej władze Wiecznego Miasta ogłosiły, że w mszy udział weźmie około 250 tys. osób.
Treści publikowane przez papieża Franciszka zostaną wkrótce zarchiwizowane.
Przypadkowi przechodnie pozdrawiali Ojca Świętego, a ten błogosławił im przez okno pojazdu.
Mały kościół przy jednej z bram do Watykanu jest bliski Papieżowi Leonowi XIV.
„Uderzyła mnie jego umiejętność słuchania i spokój w podejmowaniu decyzji”.