Tragicznym losem dzieci-więźniów w Birmie zaniepokojony jest Kościół w tym kraju. W zakładzie karnym dla młodocianych w Nahawsan przebywa ponad 2 tys. młodych Birmańczyków w wieku od 10 do 18 lat.
Więźniowie podzieleni są na 500-osobowe grupy. Większość dzieci odbywa kary za kradzieże jedzenia. Z kolei dziewczęta skazane są za prostytucję, którą zarabiały na wyżywienie rodzin. Kondycja zdrowotna skazanych jest tragiczna – alarmują przedstawiciele Kościoła. – Dzieci są niedożywione i anemiczne. Nie zapewnia się im również podstawowej edukacji. Nielegalnym zaopatrzeniem więźniów zajmują się katolickie organizacje charytatywne. Do dziecięcego więzienia przemycane są również książki szkolne oraz materiały do pisania.
Sytuacja dzieci odwzorowuje sytuację społeczną w Birmie. Komunistyczny reżim doprowadził kraj do ruiny gospodarczej i powszechnego braku żywności. Często jedynym sposobem zdobycia środków do życia jest prostytucja głodujących dzieci – alarmują katolicy z Birmy.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.