Watykan ogłosił we wtorek program wizyty Benedykta XVI w Meksyku i na Kubie w dniach od 23 do 29 marca. Papież nie odwiedzi stołecznego Miasta Meksyk ze względu na wysokie położenie, które mogłoby mieć negatywny wpływ na stan jego zdrowia - wyjaśniono wcześniej.
Pierwszym etapem podróży będzie miasto Leon w stanue Guanajuato w Meksyku, do którego papież przybędzie po 14-godzinnym locie z Rzymu. Na miejscowym lotnisku odbędzie się ceremonia powitania.
W sobotę 24 marca Benedykt XVI spotka się z prezydentem Meksyku Felipe Calderonem, a następnie z grupą dzieci.
Na niedzielę 25 marca zapowiedziano papieską mszę w parku w Leon. Po południu papież przewodniczyć będzie nieszporom z udziałem biskupów z Meksyku i całej Ameryki Łacińskiej w miejscowej katedrze.
Od 26 marca Benedykt XVI przebywać będzie na Kubie. Po przylocie do Santiago de Cuba zostanie oficjalnie powitany na tamtejszym lotnisku. Po południu odprawi mszę na placu w Santiago de Cuba.
We wtorek 27 marca rano papież odwiedzi znajdujące się w tym mieście sanktuarium Virgen de la Caridad del Cobre. W południe rozpocznie się papieska wizyta w Hawanie. W jej trakcie Benedykt XVI spotka się w Pałacu Rewolucji z Radą Państwa na czele z Raulem Castro i Radą Ministrów, a następnie, w siedzibie nuncjatury, z biskupami kubańskimi.
Ostatnim punktem pielgrzymki będzie msza, jaką Benedykt XVI odprawi w środę 28 marca rano na Placu Rewolucji. Po południu odleci do Rzymu, dokąd powróci w czwartek rano.
W oficjalnym programie nie zapowiedziano spotkania papieża z wieloletnim, chorującym przywódcą Kuby Fidelem Castro, który podejmował Jana Pawła II w 1998 roku. Wcześniej informowano, że prowadzone są rozmowy na temat organizacji takiej rozmowy.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.