W sejmie powstał Zespół na rzecz Katolickiej Nauki Społecznej. Posłowie będą się modlić i czytać Biblię.
Zespół, który miał już swój odpowiednik w poprzedniej kadencji, liczy 46 parlamentarzystów, głównie z PiS i Solidarnej Polski. Ich Jego zadania to zgłębianie i promocja nauki katolickiej w sprawach społecznych, "stała troska o zgodność prawa z zasadami katolickiej nauki społecznej", "studiowanie i propagowanie Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu oraz udział we wspólnej modlitwie".
Składka członkowska wynosi 20 zł. Tadeusz Woźniak (Solidarna Polska) mówi, że środki te będą wydawane głownie na samokształcenie. Chodzi o prenumeratę pism katolickich, zakup „Kompendium nauki społecznej Kościoła” czy Karty Praw Rodziny.
Poseł podkreśla, że członkowie zespołu absolutnie uznają świeckość państwa. - Nie chcemy zaprowadzić w Polsce państwa wyznaniowego. Natomiast pozostajemy osobami wierzącymi. Ja jestem jak najdalszy od pozostawiania swojej wiary za drzwiami - dodaje.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.
W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i beneficjentów.