Jest jednak nadzieja, że opinia publiczna zacznie to rozumieć i trzeba wiele pracować, by ukształtować świadomość, szczególnie wśród młodego pokolenia.
„Protokół z Kioto jest niewystarczający, a szczyt w Durbanie nie jest jedynie wydarzeniem politycznym, do czego wielu chciałoby go sprowadzić. Problem globalnego ocieplenia jest rzeczywisty, ale wykracza poza te sprawy, ponieważ używamy dzieła stworzenia w sposób niewłaściwy. Jest jednak nadzieja, że opinia publiczna zacznie to rozumieć i trzeba wiele pracować, by ukształtować świadomość, szczególnie wśród młodego pokolenia”. Taka opinię wyraził kard. Oscar Andrés Rodríguez Maradiaga po powrocie z oenzetowskiej konferencji klimatycznej.
Szczyt w Durbanie potrwa do jutra i Stolicę Apostolską reprezentuje na nim nuncjusz apostolski w Kenii, natomiast honduraski purpurat brał w nim udział jako przewodniczący Caritas Internationalis. W wywiadzie dla agencji ZENIT wyjaśnił on, że ludziom należy uświadamiać, iż są oni „zarządcami, a nie panami stworzenia”, a kwestia klimatyczna dotyczy dobra wspólnego ludzkości. Stąd zdaniem kard. Maradiagi nie wystarczyłoby nawet, gdyby w Durbanie zgodzono się na przedłużenie protokołu z Kioto, który zakładał pięcioprocentową redukcję emisji gazów cieplarnianych do 2012 r. „To wszystko bardzo niewiele w porównaniu z tym, co trzeba zrobić. Dlatego ważne jest uświadamianie opinii publicznej” – stwierdził przewodniczący Caritas Internationalis. Poinformował przy tym, że kierowana przezeń organizacja rozpoczęła już działania na rzecz ekologicznej edukacji młodzieży.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.