Na ścisłe powiązanie refleksji teologicznej z wiarą Kościoła wskazał dziś papież przyjmując członków Międzynarodowej Komisji Teologicznej.
W dniach od 28 listopada do 2 grudnia obradowała ona na swej dorocznej sesji plenarnej nad trzema tematami: kwestia metodologiczna we współczesnej teologii, rozumienie monoteizmu oraz znaczenie nauki społecznej Kościoła. Benedykt XVI odniósł się do każdego z tych zagadnień. Jednym z członków Międzynarodowej Komisji Teologicznej jest ks. prof. Jerzy Szymik, z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego.
Nawiązując do rozpoczętego okresu liturgicznego Adwentu Ojciec Święty zaznaczył, że każdy teolog powinien być człowiekiem Adwentu, świadkiem czujnego oczekiwania oświecającego drogi rozumienia Słowa, które stało się ciałem. „Możemy powiedzieć, że poznanie prawdziwego Boga zmierza do i karmi się nieustannie tą «godziną», której nie znamy, w której powróci Pan. Podtrzymywania czujności i ożywianie nadziei oczekiwania nie są zatem zadaniem wtórnym dla prawidłowej myśli teologicznej, która odnajduje swój sens w osobie Tego, który wychodzi nam na spotkanie i oświeca nasze poznanie zbawienia” – stwierdził papież.
Mówiąc o pierwszym zagadnieniu, będącym przedmiotem prac Międzynarodowej Komisji Teologicznej – kwestii Boga, zwłaszcza rozumienia monoteizmu Benedykt XVI wyraził przekonanie, że teologia może dopomóc wiernym w uświadomieniu sobie i świadczeniu, że monoteizm trynitarny jest prawdziwym źródłem pokoju osobistego i powszechnego. Podejmując kwestię kryteriów katolickości teologii i jej wkładu w myśl współczesną papież przypomniał, że dbając o wiązanie wiary i rozumu odegrała ona ważną rolę historyczną w powstaniu uniwersytetów. „Ta rola jest dziś konieczna bardziej niż kiedykolwiek, aby umożliwić harmonijne współbrzmienie różnych nauk i aby uniknąć epizodów przemocy religijności sprzeciwiającej się rozumowi oraz intelektu sprzeciwiającego się religii” – zaznaczył Ojciec Święty.
Poruszając zagadnienie zaangażowania społecznego Kościoła papież podkreślił, że nie jest to tylko sprawa czysto ludzka czy zagadnienie teoretyczne, lecz stanowi odpowiedź chrześcijan na przyjście na świat Syna Bożego. „Uczniowie Chrystusa Odkupiciela wiedzą, że bez zwracania uwagi na bliźniego, bez przebaczenia, miłości nawet nieprzyjaciół, żadna ludzka wspólnota nie może żyć w pokoju. Rozpoczyna się to w pierwszej i podstawowej wspólnocie, jaką jest rodzina” - stwierdził Benedykt XVI. Podkreślił znaczenie współpracy dla dobrego wspólnego z osobami, które nie podzielają wiary katolickiej. Zaznaczył, że trzeba w niej jednak zaprezentować prawdziwe i głębokie motywy religijne zaangażowania społecznego katolików, podobnie jak oczekujemy od innych ukazania swych motywacji, aby współpraca była dokonywana w sposób klarowny. „Ten, kto dostrzeże podstawy chrześcijańskiego działania społecznego będzie też mógł w nich znaleźć bodziec do rozważenia wiary w Jezusa Chrystusa” – powiedział Ojciec Święty.
Benedykt XVI podkreślił, że Kościół potrzebuje kompetentnej i wiernej refleksji teologów na temat tajemnicy Boga Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła. „Bez zdrowej i głęboko intelektualnej refleksji teologicznej Kościołowi groziłoby to, że nie umiałby wyrazić pełnej harmonii między wiarą a rozumem. Równocześnie bez wiernego przeżywania komunii z Kościołem i akceptacji jego nauczania, jako przestrzeni życiowej swego istnienia, teologii nie udałoby się we właściwy sposób uzasadnić daru wiary” – stwierdził papież.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.