Po trzech kolejnych sakrach biskupich bez papieskiego mandatu, jakie miały miejsce w Chinach, obecny fakt święceń biskupa będącego w komunii z Papieżem i wszystkimi biskupami katolickimi na świecie trzeba uznać za coś pozytywnego.
Tak watykański rzecznik prasowy odniósł się do wyświęcenia wczoraj ks. Petera Luo Xueganga na biskupa koadiutora diecezji Yibin w prowincji Syczuan.
Ks. Federico Lombardi podkreślił jednocześnie, że w sakrze wziął udział jeden ekskomunikowany przez Stolicę Apostolską biskup, co jest sprzeczne z linią Kościoła. Bp Lei Shiyain kilka miesięcy temu przyjął sakrę bez papieskiego mandatu, a w czasie wczorajszej uroczystości był w gronie konsekratorów, a także wspólnie z nimi sprawował Eucharystię. „Takie zachowanie rodzi wątpliwości wśród wiernych. Uporczywość nieposłuszeństwa normom Kościoła pogarsza niestety jego sytuację kanoniczną” – dodał watykański rzecznik. Jednocześnie podkreślił, że w normalnych warunkach aktywna obecność ekskomunikowanego biskupa pociągałaby dla innych sankcje kanoniczne. Jednak w obecnej sytuacji w Chinach wiadomo, że nie można było przeszkodzić jego obecności bez narażania się na poważne kłopoty.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.