„Czekaliśmy bardzo długo, ale było warto” – powiedział ks. Paul Samasumo, rzecznik episkopatu Zambii. Po 11 latach od złożenia prośby o koncesję na prowadzenie telewizji, episkopat tego afrykańskiego kraju otrzymał taką zgodę.
Kilkudziesięciu uczestników manifestacji przeciw wysokim kosztom życia, zgromadzonych w kościele w Lusace, zostało napadniętych przez zwolenników partii rządzącej Zambią.
Po 50 latach niepodległości Zambia potrzebuje nowej konstytucji, która zapewniłaby wewnętrzną suwerenność narodu. Takie zdanie wyrazili przedstawiciele głównych chrześcijańskich wyznań w tym afrykańskim kraju.
Na rolę świeckich apostołów zwrócił uwagę zambijski arcybiskup Ignatius Chama, w czasie wizyty w Koenigstein w Niemczech, gdzie przebywa na zaproszenie organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie
Dzięki zabiegom episkopatu Zambii tamtejsze władze odwołały nakaz opuszczenia kraju wydany wobec pochodzącego z Rwandy misjonarza. Ks. Viatoeur Banyangandora był proboszczem w miejscowości Lundazi w pobliżu granicy z Malawi.
Kościół w Zambii opowiedział się przeciwko przymusowej repatriacji uchodźców z Rwandy.
Katoliccy biskupi Zambii sprzeciwiają się zapisowi preambuły nowej konstytucji, mówiącemu o „narodzie chrześcijańskim”.
- Poszanowanie i ochrona praw człowieka pogarsza się w naszym kraju w zastraszającym tempie. Partia rządząca wydaje się działać bez żadnych ograniczeń, podczas gdy opozycja i organizacje społeczne są wprost dyskryminowane, ilekroć usiłują podjąć jakąś działalność.
60 proc. ośrodków zdrowia na obszarach wiejskich Zambii kierowanych jest przez Kościół.
„Bezprecedensowy i szokujący atak, który potwierdza przyzwolenie na agresję”. Tak określa napaść na zambijskich manifestantów 31 maja zgromadzonych w protestanckim kościele w stołecznej Lusace oświadczenie Oasis Forum.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Papieska intencja na sierpień: „O umiejętność życia wspólnego”.