„Otwarcie przez Papieża pierwszych Drzwi Świętych Jubileuszu Miłosierdzia w naszym kraju jest wyrazem szczególnej miłości Franciszka do ludzi, którzy w wyniku wojny stracili nie tylko majątek, ale i nadzieję”.
Mamy nadzieje, że przeslanie Bożego Miłosierdzia, które nie zna granic i jest w stanie dotknąć każdego, będzie lekarstwem na cierpienia i problemy Republiki Środkowoafrykańskiej. Przed papieską pielgrzymką do tego kraju wskazuje na to ks. Mateusz Dziedzic. Dziś mija dokładnie rok od jego uwolnienia.
Już jutro Franciszek rozpocznie najtrudniejszą część swej afrykańskiej pielgrzymki. O przygotowaniach do przyjęcia Papieża w pogrążonej w wojnie Republice Środkowoafrykańskiej mówi Radiu Watykańskiemu pracujący tam polski misjonarz ks. Mirosław Gucwa, wikariusz generalny tamtejszej diecezji Bouar:
Afrykańska podróż papieża jest wielką szansą. Pozwoli nam zobaczyć coś więcej niż tylko swój własny pępek. Chyba że zwycięży polityczna poprawność.
W Kenii i Ugandzie ludzie pokochali „papieża ze slumsów Buenos Aires”, bo mówił o ich życiu. Ale najważniejszym wydarzeniem całej afrykańskiej pielgrzymki Franciszka było otwarcie Drzwi Miłosierdzia w stolicy RŚA Bangi. W kraju ogarniętym wojną papież skandował z młodzieżą: „Już nigdy nienawiść! Wiele przebaczenia!”.
Republika Środkowoafrykańska (RŚA) to trzeci, po Kenii i Ugandzie, etapem wizyty papieża Franciszka na Czarnym Lądzie.
Refleksje o kwestiach teologicznych odnoszących się do relacji katolicko- żydowskich z okazji 50. rocznicy „Nostra aetate” (art. 4)
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
"Aby korzystanie z nowych technologii nie zastępowało relacji międzyludzkich i odbywało się w atmosferze szacunku do każdego człowieka".