Dla wszystkich święto pracy i wstąpienia do Unii, potem święto flagi i konstytucji III maja. Dla wierzących jeszcze: Józefa Robotnika i Królowej Polski. Dużo tego. Co te wszystkie święta łączy? Chyba nie tylko grill.
„Dobrze by było, aby wszelka katecheza zwracała szczególną uwagę na «drogę piękna»” - pisze papież Franciszek w swojej adhortacji „Evangelii gaudium”. A ja już się trochę boję i po Piłatowemu pytam: „a cóż to jest piękno”?
Czy zdarzyło ci się odnieść wrażenie, że kaznodzieja w ogóle nie zrozumiał Ewangelii na podstawie której głosi homilię? Bywa. Bo nie chodzi o to, ile mądrych opracowań przeczyta, ale czy ewangeliczna opowieść zapadnie w jego serce.
Kto powinien ewangelizować? Jakie powinien mieć kwalifikacje? To kolejne dwa pytania, na które odpowiada w swojej adhortacji Ewangelii gaudium papież Franciszek.
Jeśli nie ogarnia się prawidłowo sensu istnienia pewnych instytucji, wychodzą pokraczności. To samo dotyczy rozumienia Kościoła.
Nie jest źle. Ale istniejące problemy trzeba dostrzegać. Inaczej stają się dużo bardziej niebezpieczne.
Co przeszkadza w ewangelizacji? Papież Franciszek uważa iż także brak ducha braterstwa wśród chrześcijan. I trudno się z nim nie zgodzić.
Franciszek prosi o „tak” dla nowych relacji stworzonych przez Jezusa Chrystusa.
Pamiętacie opowieści o Janie Pawle Wielkim klęczącym wśród karteczek z intencjami modlitwy? To jest sposób.
Od zła wpisanego na trwałe w niesprawiedliwe struktury społeczne nie można oczekiwać lepszej przyszłości.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Papież Franciszek prosi w marcu o modlitwę „za rodziny w kryzysie”. „Módlmy się, aby podzielone rodziny mogły znaleźć w przebaczeniu uzdrowienie swoich ran” – apeluje Franciszek.