Przejmujący list ze zranionego serca Afryki
„W środę 4 grudnia, byłem do południa w banku, w centrum misyjnym i w mieście na małe zakupy. Nic nie wskazywało, że nazajutrz rano będzie znowu sytuacja wojny, która sparaliżuje stolicę” - pisze o. Zbigniew Kusy OFM.