Ponad pół miliona pielgrzymów wzięło udział w kanonizacyjnej Mszy św. bł. Jana z Dukli, bernardyna, kaznodziei i spowiednika żyjącego w XV w., którą Jan Paweł II odprawił w Krośnie
Przez całą noc na terenie lotniska polowego, gdzie była odprawiana Msza św., czuwało 30 tys. młodych ludzi. Na uroczystość kanoni zacyjną przybyli pielgrzymi z całej Polski, z Ukrainy i ze Słowacji. Błogosławiony Jan jest czczony przez trzy narody tego pogranicznego regionu. Obecni byli m.in. arcybiskup Lwowa Marian Jaworski, biskup obrządku grekokatolickiego Marcjan Trofimiak, abp Jan Sokal z Trnavy oraz inni biskupi słowaccy. Przybył także prawosławny arcybiskup Aleksander z Sanoka. Kilka tysięcy osób. pielgrzymowało ze Słowacji, podobna liczba przyjechała z Ukrainy, w tym około 3 tys. osób ze Lwowa. Ojciec Święty odprawiał Mszę św. przy trzypoziomowym ołtarzu, który tonął w białych i żółtych kwiatach - kolorach flagi watykańskiej. Po prawej stronie ołtarza ustawiono wielki obraz z podobizną nowego Świętego - Jana z Dukli. Wierni entuzjastycznie przywitali Ojca Świętego -przejeżdżającego papamobilem między sektorami -śpiewem „Chrystus Królem" z towarzyszeniem pięciotysięcznej orkiestry dętej. Słowa powitania wygłosił metropolita przemyski abp Józef Michalik.
„»Jeden jest tylko Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony« (Mt 23, l#*12). Oto cały ewangeliczny program, który w swym życiu urzeczywistnił św. Jan" - powiedział Papież. Ojciec Święty podkreślił za sługi nowego Świętego dla obrony czystości wiary. Przypomniał, iż Święty z Dukli, naśladując przykład swego Pana, pragnął nade wszystko służyć. „Oto Ewangelia mądrości, miłości i pokoju. Taką Ewangelię urzeczywistniał w swoim życiu" - mówił Jan Paweł II.
W dalszej części homilii Jan Paweł II zwrócił uwagę, że w czasach, gdy bieszczadzka ziemia jest doświadczana trudnościami, szczególnie brakiem pracy, nie można zapominać o rolnikach, ich miłości do ziemi, bo to ona w momentach dramatycznych w dziejach narodu okazywała się niezmiernie ważna w zmaganiu o przetrwanie. Papież zaapelował również do katolików, by realizowali wezwanie Jezusowe, podejmując różne inicjatywy, w tym działalność charytatywną. „Ojczyźnie potrzebny jest katolicki laikat. (...) Ludzie świeccy rozumiejący potrzebę stałej formacji wiary" - powiedział, wymieniając w tym kontekście Akcję Katolicką oraz ruchy religijne.
Po uroczystości kanonizacji Jan Paweł II poświęcił kościół świętych Piotra i Jana z Dukli w Krośnie, będący wotum wdzięczności za kanonizację. W darze złożył parafii kielich mszalny. Po uroczystości Papież zjadł obiad w podziemiach kościoła, a później udał się na krótki odpoczynek do domu parafialnego. Stamtąd udał się na lądowisko, skąd śmigłowcem powrócił do Krakowa.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.