„Z poważnym zaniepokojeniem śledzę to, co się dzieje na Bliskim Wschodzie. Nikłe promyki nadziei na rozwiązanie kryzysu nękającego ten region przysłaniane są napięciami i trudnościami grożącymi nową falą przemocy" - powiedział Benedykt XVI.
Apel w sprawie Bliskiego Wschodu, a szczególnie Libanu, Papież wystosował podczas modlitwy Anioł Pański. Nawiązując do posynodalnej adhortacji „Nowa nadzieja dla Libanu” przypomniał, że na jego terytorium ludzie odmienni kulturowo i religijnie powołani są do „budowania narodu «dialogu i współistnienia»”.
Wobec niepokojącego rozwoju wydarzeń w Libanie Benedykt XVI poparł stanowisko patriarchy Nasrallaha Sfeira i maronickich biskupów Libanu. 6 grudnia zaapelowali oni o pilne zwołanie parlamentu. Ostrzegli, że eskalacja ulicznych protestów, podgrzewanych zapalczywą agitacją, nie rozwiąże kryzysu, natomiast może doprowadzić do rozlewu krwi. „Wraz z nimi proszę Libańczyków i ich przedstawicieli politycznych by na sercu leżały im tylko dobro kraju i harmonia między jego wspólnotami" - mówił Papież.
Zachęcił, by właśnie te wartości inspirowały ich zaangażowanie na rzecz jedności. Natomiast kształtem jedności jest odpowiedzialność wszystkich oraz każdego z osobna; także cierpliwość i wytrwałe podejmowanie wysiłków wraz z ufnym i stałym dialogiem - wskazał Benedykt XVI. Życzył, by wspólnota międzynarodowa pomogła znaleźć pilne i sprawiedliwe rozwiązana pokojowe potrzebne w Libanie i na całym Bliskim Wschodzie. Do wszystkich zaapelował "o modlitwę w tak poważnej sytuacji”.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.
Środowa katecheza stanowiła kontynuację rozważań dotyczących Paschy Jezusa (J 20, 19-23).