O pokoju na świecie mówił Benedykt XVI w homilii podczas Mszy św. odprawianej w Efezie.
Sprawując Mszę św. obok Domu Maryi Benedykt XVI akcentował potrzebę pokoju nie tylko między narodami, ale także między poszczególnymi ludźmi.
"Jezus przyszedł, by przynieść pokój wszystkim narodom" - przypomniał Ojciec święty. Powiedział, że Kościół winien głosić światu pokój i być w świecie jego znakiem i narzędziem. Zwrócił uwagę, że Maryję czczą również wyznawcy islamu.
Bardzo duży nacisk Papież położył na potrzebę jedności chrześcijan, wskazując na jej pokojotwórczą rolę. Homilię zakończył życzeniem pokoju wygłoszonym po turecku.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.