Papież Benedykt XVI powiedział w czasie modlitwy Anioł Pański w Castel Gandolfo powiedział, że jest mu bardzo przykro z powodu tego, jak muzułmanie zrozumieli jego słowa wypowiedziane w czasie wykładu w Ratyzbonie.
Słowa Papieża zostały przyjęte oklaskami i aprobujacymi okrzykami. Benedykt XVI odpowiedział pielgrzymom: "Dodajecie mi otuchy".
Benedykt XVI stwierdził, że przeżył podczas pielgrzymki do Bawarii głębokie doświadczenie duchowe, w którym skrzyżowały sie jego osobiste wspomnienia i konieczność głoszenia Ewangelii ludziom naszych czasów. Podziękował za to doświadczenie Bogu i ludziom, którzy je przygotowali.
Papież zapowiedział, że więcej uwagi poświęci swojej pielgrzymce podczas audiencji generalnej w najbliższą środę.
Następnie powiedział:
- W tej chwili pragnę jedynie dodać, że jestem prawdziwie zasmucony reakcjami wywołanymi przez krótki fragment mojego przemówienia, na Uniwersytecie w Ratyzbonie, uznany za obraźliwy dla wrażliwości wierzących muzułmanów, podczas gdy chodziło o cytat ze średniowiecznego tekstu, który w żaden sposób nie odzwierciedla moich osobistych przekonań.
Wczoraj kardynał sekretarz stanu wydał w tej sprawie deklarację, w której wyjaśnił prawdziwy sens moich słów. Mam nadzieję, że przyczyni się to uspokojenia ducha i wytłumaczy autentyczne znaczenie mojego przemówienia, które w swej całości stanowiło zaproszenie do otwartego i szczerego dialogu, z wielkim wzajemnym szacunkiem
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.