Mimo różnorakich przeszkód, stawianych im przez władze, młodym ludziom udało się stworzyć, za pośrednictwem internetowych portali społecznościowych, grupy, które wyjechały oddzielnie do Korei na spotkanie z Ojcem Świętym i z rówieśnikami z innych krajów.
Włoska agencja misyjna AsiaNews podała, powołując się na własne źródła, że młodzi Chińczycy uzyskali zgodę na wyjazd w małych grupkach, liczących nie więcej niż trzy osoby, przy czym wszystkie były zaopatrzone w wizy turystyczne. Po przybyciu na Półwysep Koreański połączyli się i wspólnie wzięli udział w Dniach Młodzieży, starając się jednak nie rzucać się zanadto w oczy.
Już wcześniej bowiem władze chińskie zablokowały, a nawet aresztowały kilku członków większej grupy, liczącej prawie 80 młodych ludzi, którzy próbowali razem opuścić Pekin.
Jeden z uczestników tego udanego wyjazdu przybył do Korei wraz z dwoma przyjaciółmi klerykami. Inny powiedział AsiaNews jeszcze przed Mszą kończącą Dni: „Jesteśmy przeszczęśliwi i nie boimy się. Byliśmy sprytni i dotychczas wszystko szło dobrze. Jestem pewien, że błogosławieństwo, jakiego Franciszek udzieli nam pod koniec Mszy, będzie nas chroniło w drodze powrotnej”.
Ich motto: Oczekując i starając się przyspieszyć przyjście dnia Bożego (por. 2 P 3,12)
Patriarcha Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego wyraża wdzięczność.
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...