Poczekajmy na wyjaśnienie sprawy i ostateczne decyzje - powiedział kard. Kazimierz Nycz pytany dziś w Warszawie przez dziennikarzy o komentarz do sprawy abp. Józefa Wesołowskiego, byłego nuncjusza w Republice Dominikańskiej, który został przez Stolicę Apostolską zwolniony z obowiązków i wezwany do Rzymu.
Trwa postępowanie wyjaśniające zarzuty o zachowania pedofilskie, o jakich informowały media na Dominikanie .
"Święty Kościół grzesznych ludzi" - powiedział dziennikarzom kard. Nycz, podkreślając, że decyzja papieża Franciszka o zwolnieniu abp. Wesołowskiego z obowiązków nuncjusza, po tym jak pojawiły się oskarżenia, to dokładnie to, czego Ojciec Święty oczekuje od biskupów w przypadkach rozpatrywania takich podejrzeń.
- Teraz Rzym będzie rozpatrywał zarzuty i podejrzenia, samo zawieszenie arcybiskupa w czynnościach nie jest wydaniem wyroku - podkreślił metropolita warszawski.
Dopytywany przez dziennikarzy przyznał, że zarzuty wobec abp. Wesołowskiego są dla niego zaskoczeniem. - Ale to jeszcze raz pokazuje, że trzeba sobie stale przypominać słowa św. Pawła, że "nosimy skarb w naczyniach glinianych", a moc pochodzi od Boga, nie od nas - powiedział. Prosił jednocześnie, by poczekać z osądami na wyjaśnienie tej sprawy i ostateczne decyzje ze strony Watykanu.
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.