Prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich kardynał Leonardo Sandri zaapelował o to, by nie odpowiadać zbrojną interwencją na wojnę w Syrii. "Trzeba zatrzymać się, zanim będzie za późno"- oświadczył watykański hierarcha na łamach dziennika "L'Osservatore Romano".
Odnosząc się do rozważanych przez USA i Francję planów militarnej operacji w odpowiedzi na użycie broni chemicznej w Syrii, kardynał Sandri ocenił na łamach środowego wydania gazety, że doprowadziłoby to do dramatycznej spirali "nieodwracalnych wydarzeń".
Prefekt watykańskiej kongregacji przywołał żarliwy niedzielny apel papieża Franciszka o rozwiązanie konfliktu syryjskiego jedynie na drodze dialogu i negocjacji, przy wsparciu wspólnoty międzynarodowej. Kardynał Sandri zauważył, że papież dał wyraz zaniepokojeniu o losy całej ludzkości.
"W obliczu wyścigu zbrojeń, który dodatkowo zaostrzył wyczerpujący kraj konflikt, i wobec konkretnej możliwości zbrojnej interwencji na terytorium syryjskim papież uznał, że jest nagła potrzeba, by prosić o to, by się zatrzymać, zanim będzie za późno" - podkreślił. Kardynał Sandri położył nacisk na "możliwe do przewidzenia zgubne skutki zaangażowania innych państw" w ten konflikt.
Wyjaśnił, że papieski apel skierowany jest do wszystkich: "do tego, kto ma broń, poczynając od tej masowego rażenia, i do tego, kto ją dostarcza". Franciszek "poprosił wszystkich, by się zatrzymali" - dodał.
Prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich powiedział, że konflikt w Syrii, a wraz z nimi fala zniszczenia, trwają od ponad dwóch lat. "Wydaje się, że nie ma chęci zrozumienia tego, co jest dramatycznie oczywiste, że wraz z tym krokiem można popaść w otchłań" - ocenił, odnosząc się do planów interwencji.
"Logika przemocy i odwetu nie jest nigdy drogą, którą należy podążać, bo prowadzi ona do łańcucha oskarżeń i zemsty, które nie biorą pod uwagę przelanej krwi i zwiększają niechęć i nienawiść" - powiedział współpracownik papieża.
Ostrzegł, że operacja militarna doprowadzi do tego, że Syria "zamieni się w jeszcze większe piekło na ziemi".
Zdaniem kardynała Sandriego popełnione zbrodnie powinny osądzić międzynarodowe trybunały.
Do Watykanu napływają informacje, że kolejne wspólnoty i grupy religijne, także niekatolickie, zapowiadają swój udział w zapowiedzianym na sobotę dniu postu i modlitw w intencji pokoju w Syrii, na Bliskim Wchodzie i na całym świecie. Udział w poście zadeklarował też minister obrony Włoch Mario Mauro.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.