Tylko wspólnymi siłami można zbudować Polskę na "miarę naszych możliwości" - mówił kard. Stanisław Dziwisz w homilii wygłoszonej podczas pasterki w Katedrze Wawelskiej. Wezwał on do zaprzestania "jałowych sporów".
Przesłał też życzenia dla wszystkich ludzi dobrej woli. Wśród nich były te dla "sprawujących władze w naszym kraju."
"Niech sprawują ją mądrze, roztropnie, szanują wrażliwość, przekonania tych, którym służą" - powiedział metropolita krakowski.
Kardynał wyraził potrzebę odnowy życia społecznego tak, aby nadzieję, że "w centrum odwagi było dobro wspólne, a nie dobro danej partii lub ugrupowania politycznego. Aby panowała sprawiedliwość i solidarność, ale także było uszanowanie dla inaczej myślących"
Jego zdaniem tylko razem można zbudować "wspólny dom", w którym będzie miejsce dla każdego i gdzie będą panowały prawa i zasady "cywilizacji miłości".
"Przecież Jezus Chrystus przyszedł na ziemię po to, aby rozproszone dzieci zgromadzić w jedno. Czy jesteśmy gotowi Mu pomóc w tym jednoczeniu, w tym wielkim dziele. Czy stać nas na taką hojność serca? Czy jesteśmy gotowi przebaczać? - dodał kardynał.
Wyraził też nadzieję, aby Kościół w Polsce i w jednoczonej się Europie "był znakiem nadziei dla wszystkich. Także dla tych, którzy nie rozumieją ewangelicznego orędzia."
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.
W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i beneficjentów.