Nawet przez kilka najbliższych tygodni na małopolskich torach możemy nie zobaczyć tzw. pociągu papieskiego. Uległ poważnej awarii - informuje "Dziennik Polski".
"W tym wyjątkowym składzie popsuły się tzw. zestawy kołowe, czyli elementy, dzięki którym porusza się on po torach" - stwierdza Barbara Węgrzynek, rzeczniczka Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
Węgrzynek nie potrafi jednak wskazać, kiedy skład powróci do regularnego kursowania.
Co więcej, nawet jeśli naprawa przebiegnie sprawnie i szybko, to przewoźnik nie planuje, aby "papieski pociąg" regularnie kursował z Krakowa do Wadowic.
Jak wyjaśnia Węgrzynek, na to połączenie jest mało chętnych, dlatego pociąg będzie jeździł jako normalny skład m.in. do Zakopanego. Jeśli ktoś będzie chciał go wynająć, to oczywiście po zakończeniu remontu będzie taka możliwość - dodaje.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.
Jest ona porównywalna z popularnością papieża Franciszka z pierwszego okresu jego pontyfikatu.
Nie w zgiełku, „ale w ciszy oczekiwania przenikniętego miłością”.
Sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo - powiedział Ojciec Święty.