• Georg
    18.11.2012 10:30
    Oto pierwsi kandydaci Tusk,Kidawa Grupinski,Pitera,Sledzinska,Miler,Grodzkika,Palikot itp oni to przeciez maja poparcie w "katolickim"spoleczenstwie, na nich glosuje wiekszosc POlakow.
  • Benek
    18.11.2012 12:12
    Z Polski na świeckich kardynałów typuję przede wszystkim Jarosława Kaczyńskiego i jego zięcia Marcina Dubienieckiego.
    • fidelis
      18.11.2012 13:29
      hehehe Tak jeszcze by pan Kaczyński został papieżem :D i w końcu jego marzenie o władzy by się ziściło, myślę że byłby w stanie na nowo odbudować dawne państwo kościelne i zapewne wszyscy prezydenci i premierzy musieliby otrzymać jego błogosławieństwo, żeby móc rządzić, a na Rosję by wysłał krucjatę :D
  • pupil
    18.11.2012 13:38
    Erem kompletnie wyjałowił tego"benedyktyna"(juz tylko z nazwy)Wrogowie Swietego Koscioła Jezusowego wewnetrzni są wiekszym zagrozeniem dlaniego niz otwadci przeciwnicy.Demokracja w Kosciele (jako instytucii)to białaczka w jego rwioobiegu!!! szatan to doskonale wie.
  • kl
    18.11.2012 14:01
    Bzdurny pomysł. Szkoda go komentować !
  • A
    18.11.2012 14:35
    Naprawdę nie tego nam potrzeba w Kościele. Potrzebne jest nawrócenie, powrót do praktyk religijnych, życie zgodne z wiarą, zaangażowanie katolików, ...

    Z drugiej strony czy o każdej kontrowersyjnej wypowiedzi trzeba donosić?
  • Alex
    18.11.2012 14:45
    Niektórzy ten pomysł strasznie skrytykowali, a moim zdaniem nie musi to być nic złego, ani niezgodnego z duchem Kościoła. Nie ma święceń kardynalatu, nie widzę więc powodu, aby się aż tak oburzać. Oczywiście w roli takich świeckich kardynałów (zapewne raczej mała grupa) bym pewnie widział osoby wyjątkowo silnie zaangażowane w działalność kościoła i jego wspólnot (liderów wspólnot katolickich), albo wybitnych naukowców.
    • Synek
      18.11.2012 21:44
      Synek

      Alex – synek jest z tobą, tylko radykalniejszy, bo ci, co ubliżają słownie temu benedyktynowi, nic nie pojęli z tej idei !!!
      Naturalnie, że to głupstwem dla ich rozumu, ale nie dla miłość do ewangelii i tego, co robił Chrystus Pan...(nie będę tego tu „tuplikował”, bo nie chcę, żeby to nie było „czerwoną płachtą na byka”)... U maluczkich to niemożliwe, nie u Boga...

  • gut
    18.11.2012 17:51

    Hans Urs von Balthasar jest tego wyśmienitym przykładem osoba świecka ale mająca tytuł kardynała.

  • peppone
    18.11.2012 19:11
    Hans Urs von Balthasar był księdzem a nie osobą świecką!
  • Jasiek
    18.11.2012 22:14
    I mają być z jedynie słusznych środowisk i wspólnot w rodzaju "wir sind die Kirche"?
  • obiektiv
    18.11.2012 23:54
    Jestem na NIE. A jeśli jednak by to przeforsowano, to ja bym chciał aplikować na burmistrza albo prezydenta miasta. Bo czemu nie?
  • Poganini
    19.11.2012 10:43
    Nie jestem znawcą prawa kanonicznego. Słyszałem, że świecki może zostać kardynałem. Ale nie o to chodzi. A o co? O wizję Kościoła po Soborze Watykańskim II. Dla jednych sobór stał się pretekstem, żeby przeprowadzać reformy w sposób niezgodny z duchem soboru, w sposób można powiedzieć pogański. Dla drugich stał się impulsem do nawrócenia i odkrycia bogactwa Kościoła. Nie jest to zatem problem czy świecki może być kardynałem, tylko kto miałby zostać kardynałem i mieć wpływ na wizję Kościoła w świecie. Ostatnio słyszałem i czytałem wypowiedzi kilku polskich duchownych i odnoszę wrażenie, że są bardziej zeświedczeni, niż sami świeccy. Biorąc pod uwagę inicjatywę tego benedyktyna, że kardynałem mogłaby się stać kobieta, domyślam się, że jest to ten pierwszy, nieszczęsliwy sposób reformowania Kościoła. Wkrótce Adwent! Nabierzcie ducha, Pan niebawem przyjdzie.
  • Michał
    19.11.2012 12:39
    On pewnie jest opatem wspólnoty na umarciu - sami starzy zakonnicy. A wspólnoty benedyktyńskie które są wierne tradycji z powołaniami nie mają problemu.
  • a propos
    19.11.2012 12:50
    koterii i wpływów w Watykanie
    http://www.rumburak.friko.pl/ARTYKULY/historia/papiestwo/jan_pawel_1.php
Dyskusja zakończona.

Reklama

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama