Tak mówił o Różańcu tuż po wyborze na Stolicę Piotrową. A po 24 latach pontyfikatu pisał: „Towarzyszył mi w chwilach radości i doświadczeń. Zawierzyłem mu wiele trosk. Dzięki niemu zawsze doznawałem otuchy”.
Prostota i głębia. To rzadkie połączenie, a przecież piękne i pożądane. I w modlitwie, i w ogóle – w życiu. Błogosławiony Jan Paweł II widział te dwie cechy w modlitwie różańcowej. Dokładnie w 24. rocznicę pontyfikatu, czyli 16 października 2002 roku, podpisał utrzymany w bardzo osobistym tonie list „Rosarium Virginis Mariae”, w którym ogłosił Rok Różańcowy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.