"Jestem przekonany, że współpraca w dawaniu świadectwa o Chrystusie zmartwychwstałym jest najlepszym sposobem na zbliżenie nas do siebie."
Jestem przekonany, że współpraca w dawaniu świadectwa o Chrystusie zmartwychwstałym jest najlepszym sposobem na zbliżenie nas do siebie – powiedział Papież na audiencji dla świętego synodu Kościoła Syromalankarskiego Mar Thoma. Wyraził też nadzieję, że zgodnie z sugestią niedawnego synodu o synodalności, pewnego dnia odbędzie się ekumeniczny synod o ewangelizacji, w którym wezmą udział przedstawiciele wszystkich wyznań chrześcijańskich.
Indyjski Kościół Syromalankarski Mar Thoma łączy w sobie dwie tradycje, orientalną, wywodzącą się od misji apostoła Tomasza, oraz protestancką, którą przyjął w XVIII w. pod wpływem anglikańskich misjonarzy. Franciszek przypomniał, że wspólnota ta wcześnie zaangażowała się w ruch ekumeniczny, sama stanowiąc pomost między chrześcijańskim Wschodem i Zachodem. Miała też swego przedstawiciela na Soborze Watykańskim II. Papież wyraził zadowolenie z zainicjowanego w ostatnich latach dialogu, czego przejawem jest teraz pierwsza w historii wizyta świętego synodu tego Kościoła w Watykanie.
Ekumeniczne praktyki synodalne
Ojciec Święty nawiązał do zakończonego niedawno katolickiego synodu o synodalności. Przypomniał, że dokument końcowy tego zgromadzenia wyraża wolę czerpania z doświadczeń synodalnych innych wyznań chrześcijańskich oraz wskazuje na potrzebę wypracowania ekumenicznych praktyk synodalnych, różnych form konsultacji i rozeznawania w sprawach będących przedmiotem wspólnej troski. „Jestem pewny, że wasz Kościół może nam pomóc na tej drodze ekumenicznej synodalności” – dodał Franciszek.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.