„Dziękujmy Bogu za wszelkie otrzymane dobro, także to czynione rękami tak wielu ludzi wspierających ofiary wojny na Ukrainie i w innych zakątkach świata” – powiedział papież zwracając się do Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.
Oto słowa Ojca Świętego:
Pozdrawiam serdecznie Polaków. U końca roku dziękujmy Bogu za wszelkie otrzymane dobro, także to czynione rękami tak wielu ludzi wspierających ofiary wojny na Ukrainie i w innych zakątkach świata. Módlmy się ufnie, aby Książę Pokoju obdarzył nas nadzieją, miłością i prawdziwym pokojem. Z serca błogosławię Wam i Waszej ojczyźnie.
Papieską katechezę streściła po polsku red. Beata Zajączkowska z Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego:
Chciałbym dokonać wprowadzenia do cyklu katechez na temat wad i cnót. Zacznijmy od Księgi Rodzaju, która mówiąc o pierwszych rodzicach przedstawia dynamikę zła i pokusy, której symbolem jest zwodniczy wąż. Z diabłem nigdy nie wolno dyskutować. Jest on przebiegły i inteligentny. Potrafi ukryć zło pod niewidzialną maską dobra. Dlatego zawsze trzeba być czujnym, natychmiast zamykając najmniejszą szczelinę, gdy próbuje w nas wniknąć. Są osoby, które popadły w uzależnienia, których nie były w stanie przezwyciężyć – narkotyki, alkoholizm, hazard – tylko dlatego, że nie doceniły zagrożenia. Kiedy zło zapuszcza w nas korzenie, przybiera nazwę wady, którą można wyplenić tylko ciężką pracą. Sukces każdej duchowej bitwy rozgrywa się na jej początku: w ciągłym czuwaniu nad naszym sercem.
W dzisiejszej audiencji udział wzięli pielgrzymi indywidualni z kraju i zagranicy.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.