"Niech codziennie każdy znajdzie trochę czasu, by modlić się o pokój. Chcemy pokoju"- powiedział papież Franciszek podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie. Polakom mówił, że głoszeniu Ewangelii muszą towarzyszyć konkretne gesty miłosierdzia.
Zwracając się do uczestników audiencji na placu Świętego Piotra papież poprosił: "Módlmy się, bracia i siostry, o pokój, w sposób szczególny za udręczoną Ukrainę, która bardzo cierpi".
Apelował o modlitwę o pokój "w Ziemi Świętej - Palestynie, Izraelu" i dodał: "Nie zapominajmy o Sudanie, który bardzo cierpi".
"Módlmy się o pokój wszędzie, gdzie jest wojna, jest tyle wojen" - wezwał.
Franciszek zachęcił: "Niech codziennie każdy znajdzie trochę czasu, by modlić się o pokój. Chcemy pokoju".
W słowie do Polaków papież podkreślił: "Ewangelia jest oczekiwana w waszej ojczyźnie również dzisiaj, a jej głoszeniu muszą towarzyszyć konkretne dzieła miłosierdzia".
"Módlmy się wszyscy razem za potrzebujących, za uchodźców z udręczonej Ukrainy" - mówił.
W katechezie Franciszek wyjaśniał, że radość jest postawą, od której zależy istota gestu ewangelizacyjnego. Wskazywał, że chrześcijanin, który jest smutny, niezadowolony lub pełen urazy i pretensji nie jest wiarygodny.
Następnie stwierdził, że kiedyś usłyszał, że chrześcijanie, którzy nie są radośni, "mają twarz dorsza".
Oświadczył też: "Ewangelia to nie ideologia", "ideologie nie znają uśmiechu".
"Pierwszymi, którzy powinni być ewangelizowani jesteśmy my, chrześcijanie" - tłumaczył papież.
Zauważył następnie: "Zanurzeni w dzisiejszym szybkim i zagmatwanym świecie, my również możemy żyć wiarą z subtelnym poczuciem rezygnacji, przekonani, że dla Ewangelii nie ma już posłuchu i że nie warto podejmować wysiłku, żeby ją głosić. Możemy ulec pokusie, by pozwolić innym pójść własną drogą. Tymczasem jest to właśnie chwila, żeby powrócić do Ewangelii, aby odkryć, że Chrystus "jest zawsze młody i jest zawsze źródłem nowości".
Franciszek wyraził opinię, że Ewangelii "potrzebuje także cywilizacja zaprogramowanej niewiary i zinstytucjonalizowanej laickości, a zwłaszcza społeczeństwo, które pozostawia spustoszonymi przestrzenie zmysłu religijnego".
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.