Franciszek do kustoszy sanktuariów: dbajmy o ciszę sprzyjającą adoracji

Franciszek z uznaniem zaznaczył, że w sanktuariach starannie sprawuje się Eucharystię i sakrament pojednania. W tym drugim wypadku polecał rozeznawać wybór kapłanów do spowiedzi, „aby nie zdarzyło się, że ci, którzy przychodzą do konfesjonału przyciągnięci miłosierdziem Ojca, napotykali przeszkody w doświadczeniu prawdziwego i pełnego pojednania. Zawsze przebaczajcie, jak Ojciec przebacza” – podkreślał Papież.

Przypomniał następnie, że szczególne miejsce zajmuje w sanktuariach modlitwa różańcowa, a także modlitwa w ciszy przed Najświętszym Sakramentem. „Adoracja nie jest odejściem od życia; jest raczej przestrzenią, aby nadać sens wszystkiemu, aby przyjąć dar Bożej miłości i być w stanie świadczyć o niej w braterskiej miłości – mówił Franciszek. – I możemy zadać sobie pytanie: «A co ze mną, czy jestem przyzwyczajony do modlitwy adoracji?». Ważne jest, aby na nie odpowiedzieć”.

Ojciec Święty wskazał następnie, że do sanktuariów pielgrzymujemy również, szukając pocieszenia. „Jak wielu ludzi udaje się tam, ponieważ noszą w swoim duchu i ciele ciężar, ból, zmartwienie! Choroba ukochanej osoby, utrata bliskiej osoby, tak wiele sytuacji w życiu jest często przyczyną samotności i smutku, które są składane na ołtarzu i czekają na odpowiedź” – mówił Papież, przypominając, że pocieszanie to nie abstrakcyjna idea, lecz konkretna bliskość pochylająca się nad cierpieniem drugiego. „W naszej historii każdy z nas przeżywał ciężkie chwile, złe chwile, w których Pan nas pocieszał. Nie zapominajmy o tym – […] [ta pamięć] pomoże nam pocieszać innych” – wskazał Franciszek.

Jako trzeci cel pielgrzymowania do sanktuariów wymienił rozbudzenie ufności w naszym spojrzeniu na przyszłość, bo „pielgrzym ma potrzebę nadziei”. Przypomniał ponadto kustoszom, że cały nadchodzący rok będzie poświęcony modlitwie, co ma być przygotowaniem do Jubileuszu roku 2025. „Odnawiajmy każdy dnia radość i zaangażowanie w bycie mężczyznami i kobietami modlitwy” – wzywał na zakończenie Franciszek.