„Po czasie ran wywołanych podziałami wśród chrześcijan, trzeba odwrócić kurs i angażować się w budowanie jedności i braterstwa, a to zaczyna się od modlitwy, badań naukowych i wspólnej pracy” – mówił Papież do uczestników Ekumenicznego Kolokwium Pawłowego.
Poświęcone jest ono listom Apostoła Narodów i odbywa się w Rzymie przy bazylice św. Pawła. W spotkaniu uczestniczą przedstawiciele różnych wyznań chrześcijańskich z całego świata.
Ojciec Święty wskazał na znaczenie listów Pawłowych dla życia chrześcijańskiego i kościelnego. Nawiązał do omawianego na obecnym kolokwium fragmentu Listu do Rzymian.
„Apostoł przekazuje nam przesłanie o fundamentalnym znaczeniu, które wciąż jest podstawą nie tylko do pogłębiania naszych studiów biblijnych, ale także do dalszego kultywowania dialogu ekumenicznego: Bóg nie zawodzi w swoich obietnicach zbawienia i realizuje je z cierpliwością, nawet w nieoczekiwany i zaskakujący sposób – mówił Ojciec Święty. – Ale podstawową pewnością jest to, że wierzący mogą polegać na Bożym miłosierdziu i obietnicach. Nawet w swojej słabości i w wielu zagrożeniach, które wystawiają na próbę ich wierę mogą liczyć, na mocy śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, na skuteczną obietnicę Bożej łaski.“
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.