Franciszek do uczestników kursu formacyjnego organizowanego przez Trybunał Roty Rzymskiej.
„Szukajcie światła u Ducha Świętego, który poprzez dar rady przychodzi z pomocą, aby dokonać właściwego osądu” - powiedział Papież do uczestników kursu formacyjnego organizowanego przez Trybunał Roty Rzymskiej, która pełni funkcję Sądu Najwyższego w procesach o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Uczestniczą w nim specjaliści z zakresu prawa kanonicznego oraz duszpasterze rodzin. Franciszek zwrócił uwagę na ścisły związek ewangelizacji i prawa w misji Kościoła.
Ojciec Święty zauważył, że prawo kanoniczne jest ściśle związane z życiem Kościoła, ponieważ chodzi o zachowanie i udzielanie darów zbawczych ludowi Bożemu. W tym znaczeniu ewangelizacja jest podstawowym zobowiązaniem prawnym, zarówno pasterzy jak i wszystkich wiernych. Franciszek przywołał słowa papieża Benedykta XVI, które napisał kiedyś do seminarzystów, aby uczyli się i rozumieli prawo kanoniczne, a sam dodał od siebie, żeby również je kochali. Przypomniał, że misja kanonistów dotyczy norm, procesów oraz sankcji, ale zawsze powinna stawiać w centrum działania konkretne osoby. Papież zaznaczył, że w posłudze prawników ważne jest zachowywanie kluczowej zasady ewangelizacji, że rzeczywistość jest ważniejsza od idei i że trzeba jej pomóc również stosowaniem prawa.
Papież: stosowanie norm potrzebuje roztropności prawnej
„Wielkość waszego zadania wyłania się z wizji, w której norma kanoniczna, nie zapominając o wyjątkowości poszczególnych przypadków jest stosowana w duchu roztropności prawnej, która rozeznaje właściwy konkret. Przejście od tego, co uniwersalne, do tego, co konkretne - to jest droga mądrości sędziowskiej – zaznaczył Franciszek. - Sądownictwo czy pomoc sądowa nie odbywa się poprzez równowagę czy brak równowagi: odbywa się poprzez to życie mądrości. Potrzeba nauki, potrzeba umiejętności słuchania, a przede wszystkim – bracia i siostry – potrzeba modlitwy, aby dobrze osądzić. W ten sposób nie zaniedbuje się ani wymogów dobra wspólnego właściwych prawom ani należytych formalności aktów, ale wszystko mieści się w prawdziwej posłudze sprawiedliwości.“
Ojciec Święty zauważył następnie, że organizatorzy kursu umieścili wymiar sprawiedliwości w kontekście synodalnego działania Kościoła. Podążanie razem, wzajemne słuchanie i przyzywanie Ducha Świętego są niezbędnymi warunkami, aby być sprawiedliwym sędzią. Konkretnym przejawem tego jest konieczność szukania rady, zasięgania opinii tych, którzy mają większą wiedzę i doświadczenie, z pokornym i stałym pragnieniem stałego uczenia się, aby lepiej służyć Kościołowi w obszarze egzekwowania prawa małżeńskiego. Papież przypomniał także, że stale wzrasta w Kościele świadomość wzajemnego oddziaływania duszpasterstwa rodzin i sądów kościelnych.
Papież: sądy mają wielką rolę w duszpasterstwie rodzin
„Z jednej strony integralne duszpasterstwo rodzin nie może pomijać kwestii prawnych dotyczących małżeństwa. Wystarczy pomyśleć na przykład o zadaniu zapobiegania nieważności małżeństwa w fazie poprzedzającej jego zawarcie, a także o towarzyszeniu małżonkom w sytuacjach kryzysowych, w tym kierowaniu ich do sądów kościelnych, gdy istnieje prawdopodobieństwo istnienia podstawy do stwierdzenia nieważności lub doradzaniu im rozpoczęcia procedury dyspensy od jego nieskonsumowania – podkreślił Papież. – Z drugiej strony, praktycy sądowi nie mogą nigdy zapominać, że mają do czynienia ze sprawami o dużym znaczeniu duszpasterskim, tak więc wymogi prawdy, dostępności i roztropnej szybkości powinny zawsze przyświecać ich pracy; nie można też zapominać o obowiązku uczynienia wszystkiego, co możliwe, dla pojednania stron lub uważnienia ich związku.“
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.