Wiedza: ratunek przed propagandą

– Kościół ma być lepszy od innych, bo naucza o moralności. Ale wymaganie od niego myślenia kategoriami roku 2022 w latach 90. ubiegłego wieku jest błędne – mówi dr Paulina Guzik.

Agata Puścikowska: O co Twoim zdaniem chodzi w tej niekończącej się dyskusji o Janie Pawle II? To w sumie dziwna sprawa: jedni obrzucają go błotem, inni gloryfikują, „bo to nasz papież”. Młodzi ośmieszają lub ignorują. Zmierza to w dziwnym i niepokojącym kierunku…

Paulina Guzik:
Wszystko to właściwie było do przewidzenia. Przez dekady żyliśmy w bańce, a może i bajce. W tym tworze, „bajkobańce”, Jan Paweł II unosił się niemal nad ziemią, niczym istota pozaziemska. Aż tu nagle – bum! Nastąpiło odkrycie, że papież był człowiekiem, który mógł popełniać błędy i który mierzył się w Watykanie ze sprawami nieco trudniejszymi niż wyłącznie pielgrzymki do Polski. Okazuje się, że świętość to nie nieomylność. Runął więc w oczach Polaków mit nie tyle Jana Pawła II, ile jego papiestwa. Albo może po prostu papież zszedł na ziemię. Powiedzmy to sobie wprost: dopiero teraz osiągnął poziom realnego papiestwa. Realność nie wyklucza natomiast świętości.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg