„Zachęcam was do uobecniania świeckości w Kościele z łagodnością, bez roszczeń, z determinacją i z autorytetem, który płynie ze służby” – powiedział Papież do uczestników Zgromadzenia Ogólnego Światowej Konferencji Instytutów Świeckich (WCIS). Skupiają one mężczyzn i kobiety, którzy żyjąc w świecie praktykują rady ewangeliczne: czystość, ubóstwo i posłuszeństwo.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że określenie świeckość nie oznacza tego samego, co laickość. Świeckość jest sercem powołania osób żyjących na co dzień wśród ludzi. Ona urzeczywistnia się w Kościele, który jest zanurzony w świecie i w historii, aby być ich solą i światłem, ziarnem jedności, nadziei i zbawienia. Misja instytutów świeckich polega na byciu pośród ludzi, poznaniu tego, co dzieje się w sercach współczesnych mężczyzn i kobiet. Styl obecności członków instytutów świeckich wyraża styl samego Boga, który okazał swoją bliskość i miłość dla ludzkości. Tajemnica Wielenia jest początkiem tej relacji, która czyni nas braćmi i siostrami każdego stworzenia i wzywa do niesienia dobra we wszystkie obszary życia.
Ojciec Święty zaznaczył, że siłę do podejmowania odważnych wyborów, które skłaniają do radykalnego świadectwa należy odnajdywać w modlitwie i milczącej kontemplacji Chrystusa. Dodał, że wytrwałe poszukiwanie Boga, znajomość Pisma Świętego i uczestnictwo w sakramentach stanowią klucz do owocności ich pracy. Franciszek zwrócił uwagę, że powołanie instytutów świeckich jest powołaniem bycia na granicy, czasem strzeżonym w powściągliwej dyskrecji. Otwiera jednak nowe możliwości. Stanowią one swoiste lekarstwo na odpychający klerykalizm, ponieważ wyrażają błogosławioną świeckość wyrażającą bliskość Kościoła wobec każdego człowieka.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.