Ojciec Święty zachęcił afrykańskich zakonników, by mimo tragicznej śmierci swego współbrata nadal odważnie głosili Ewangelię. Papież mówił o tym pozdrawiając przybyłych na audiencję środową przedstawicieli Zakonu Kleryków Regularnych Mniejszych. Zakon ten powstał w XVI wieku w Neapolu i prężnie działa na misjach.
Ojciec Richard Masivi pochodził z Ugandy. Został zamordowany po odprawieniu Mszy w Dniu Życia Konsekrowanego, zaledwie trzy lata po swych święceniach kapłańskich. Zginął na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga, która od lat targana jest krwawym konfliktem. Wiele przemawia za tym, że jest kolejną ofiarą radykalnej grupy powiązanej z tzw. Państwem Islamskim. W tym samym miejscu rok wcześniej został zamordowany inny kapłan, ks. Christian Bakulene, który na motorze wracał do swej parafii.
„Śmierć ojca Richarda, ofiary nieuzasadnionej i godnej potępienia przemocy, niech nie zniechęca jego bliskich, jego rodziny zakonnej i całej wspólnoty chrześcijańskiej tego kraju do bycia zwiastunami i świadkami dobra i braterstwa, pomimo trudności, naśladując przykład Jezusa, Dobrego Pasterza” – powiedział Franciszek.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.