Papież Franciszek wkrótce odwiedzi Liban - takie zapewnienie złożył we wtorek w Bejrucie szef watykańskiej dyplomacji arcybiskup Paul Richard Gallagher. Wcześniej papież kilka razy wyraził pragnienie złożenia wizyty w kraju, pogrążonym w ciężkim kryzysie gospodarczym i politycznym.
Jeden z najbliższych współpracowników Franciszka udał się do Libanu, by przekazać od niego słowa bliskości i otuchy.
Abp Gallagher spotkał się między innymi z prezydentem kraju Michelem Aounem.
Sekretarz ds. relacji z państwami w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej zapewnił, że Watykan jest gotów na to, by pod jego auspicjami odbył się dialog między ugrupowaniami politycznymi, jeśli się o to zwrócą.
"Papież Franciszek zapewnił mnie, że chce szybko przyjechać do Libanu" - powiedział abp Gallagher dziennikarzom w Bejrucie. Nie podał żadnej konkretnej daty.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.
Poprawa zdrowia, ale papież nie poprowadził niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
Trzeba zakończyć tę wojnę - mówił też o sytuacji na Ukrainie.