Papież Franciszek powiedział w niedzielę, że obecny wzrost napięć grozi "zadaniem nowego ciosu pokojowi na Ukrainie" i bezpieczeństwu w Europie. Podczas spotkania z wiernymi w Watykanie papież ogłosił najbliższą środę dniem modlitwy o pokój.
Zwracając się do setek wiernych przybyłych na modlitwę Anioł Pański papież powiedział: "Śledzę z zaniepokojeniem wzrost napięć, które grożą zadaniem nowego ciosu pokojowi na Ukrainie i podważają bezpieczeństwo na kontynencie europejskim z jeszcze większymi reperkusjami".
"Kieruję żarliwy apel do wszystkich osób dobrej woli o wznoszenie modlitw do Boga Wszechmogącego, by każda akcja i inicjatywa polityczna były na służbie braterstwa ludzkiego, a nie interesów stron" - mówił Franciszek.
Dodał następnie: "Kto realizuje własne cele kosztem innych gardzi swoim powołaniem człowieka, ponieważ wszyscy zostaliśmy stworzeni jako bracia".
Papież ogłosił: "Z tego powodu i z niepokojem w obliczu obecnych napięć proponuję, aby najbliższa środa 26 stycznia była dniem modlitwy o pokój".
Po tych słowach na placu Świętego Piotra rozległy się brawa.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.