Delegacja watykańska odwiedziła w czwartek, 14 października obóz dla migrantów Mavrovouni na wyspie Lesbos, aby zaplanować podróż papieża Franciszka – donosi agencja AFP. Lokalne źródło podało nieoficjalnie, że papieska wizyta w Grecji została zaplanowana na koniec listopada lub początek grudnia, w zależności od sytuacji sanitarnej.
Pod przewodnictwem sekretarza generalnego greckiego ministerstwa migracji Manosa Logothetisa delegacja przeszła korytarzami tymczasowego obozu Mavrovouni, pospiesznie wzniesionego rok temu po zniszczeniu przez pożar obozu Moria, w którym papież gościł w kwietniu 2016 r.
Ojciec Święty zapowiedział na początku września, że odwiedzi Grecję, Cypr i Maltę, nie precyzując jednak daty swojej podróży. Jak powiedział greckiej prasie arcybiskup Josif Printezis papież „chce zobaczyć ewolucję problemu uchodźców" i „owoce wysiłków Grecji w tej dziedzinie”. Dodał, że Ojciec Święty chce oświadczyć, iż Kościół i wszystkie narody Europy troszczą się o uchodźców i powiedzieć, że ciężar, jaki ponosi Grecja, powinien być uznany przez inne kraje europejskie.
Franciszek odwiedził już wyspę Lesbos w kwietniu 2016 r. „Wszyscy jesteśmy migrantami”, powiedział, gdy zabrał na pokład swojego samolotu trzy syryjskie rodziny muzułmańskie, których domy zostały zbombardowane.
Nie w zgiełku, „ale w ciszy oczekiwania przenikniętego miłością”.
Sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo - powiedział Ojciec Święty.
Papież we wtorek rano przyjął na audiencji patriarchę Ormian.
Papież, w obecności tysięcy wiernych, podkreślił znaczenie święta Podwyższenia Krzyża Świętego.
Informacje podał sam ambasador Burch po zakończeniu audiencji w Watykanie.