Oczekuje się, że w niedzielę około 100 tysięcy wiernych weźmie udział w Mszy św., którą Franciszek odprawi 12 września na zakończenie 52. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Budapeszcie.
Kongres jest już w pełnym rozkwicie, a organizatorzy są gotowi na przyjęcie papieża. "Całe Węgry cieszą się na wizytę papieża Franciszka" - powiedział ambasador Węgier przy Stolicy Apostolskiej Eduard Habsburg w wywiadzie dla Radia Watykańskiego.
"Węgrzy są podekscytowani, entuzjastyczni i wdzięczni, że papież przyjeżdża do Budapesztu na Kongres Eucharystyczny i odprawi Mszę św. na jego zakończenie" - powiedział Habsburg. Przypomniał, że w 140-letniej historii Międzynarodowych Kongresów Eucharystycznych odbył się on na Węgrzech tylko raz, w 1938 r., i "dlatego jest to dla nas wyraz wielkiego uznania".
Pytany, jak widzi rolę Kościołów chrześcijańskich i wspólnot religijnych w państwie węgierskim ambasador zaznaczył, że są one widoczną i znaczącą częścią społeczeństwa, co jest z pewnością również spowodowane tym, co mówi konstytucja, a mianowicie, że chociaż państwo i Kościół są wyraźnie oddzielone, to współpracują dla dobra państwa. "Kościoły spełniają wiele funkcji, np. w systemie szkolnictwa. Państwo pomaga Kościołom, a Kościoły pomagają państwu i oczywiście zawsze staramy się zachować odpowiedni dystans, ale przedstawicieli religii można spotkać również na różnych wydarzeniach publicznych. Mamy jedną z najbardziej kwitnących społeczności żydowskich na świecie. Na Węgrzech znajduje się druga co do wielkości synagoga na świecie. Można powiedzieć, że jest to kraj religijny i oczywiście przede wszystkim chrześcijański" - powiedział Habsburg.
Pytany, jak Węgrzy i Kościół węgierski widzą siebie w odniesieniu do Europy stwierdził, że "od około tysiąca lat Węgry należą do Europy i nie możemy w to wątpić. Król Stefan został ukoronowany przez papieża 1000 lat temu i w ten sposób Węgry stały się silnie związane z papieżem w Rzymie i z Europą. Były trudne czasy, takie jak 150-letnia okupacja osmańska w XVI wieku. Węgry leżą w Europie Środkowej, jak sama nazwa mówi, w sercu Europy i należą do Europy. A sondaże na Węgrzech, podobnie jak w Polsce pokazują, że są to kraje o najwyższym wskaźniku aprobaty dla Europy" - powiedział ambasador Węgier przy Stolicy Apostolskiej.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.