"Natrętnym gościem" nazwał w piątek papież Franciszek dolegliwości rwy kulszowej, które w ostatnim miesiącu kilka razy zmusiły go do zmiany planów i rezygnacji z przewodniczenia uroczystościom liturgicznym. Przyznał, że nadal dokucza mu ból.
Podczas spotkania z sędziami Roty Rzymskiej papież przeprosił ich za to, że będzie cały czas siedział.
"Powinienem wygłosić przemówienie na stojąco, ale wiecie, że rwa kulszowa to trochę natrętny gość" - powiedział żartobliwie.
Media podały ostatnio, że Franciszkowi zalecono dietę, by stracił kilka kilogramów, bo zaostrzają one jego problemy.
W poniedziałek papież musiał zrezygnować z odprawienia nieszporów na zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Odwołał też spotkanie z korpusem dyplomatycznym.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.