Biedni błogosławią Papieża, że o nich myśli – mówi kard. Konrad Krajewski. Ubóstwo i zdrowie stanowią dziedziny, które trudno ze sobą pogodzić. Osoby ubogie mają mniejszą ochronę, prawie nigdy nie podejmują działań zapobiegawczych, łatwiej zapadają na choroby, a gdy już do nich dojdzie, mają trudniejszy dostęp do odpowiedniej opieki.
Jest to tym bardziej prawdziwe, gdy biedni, to ci, którzy mieszkają na ulicach i którzy oprócz zimna powinni w obecnym czasie chronić się także przed wirusem Covid-19. Jest to dość skomplikowane, jeśli człowiek nie ma się, gdzie umyć, brakuje środków odkażających oraz maseczek. Bezdomnym, którzy oblegają Plac św. Piotra, Papież Franciszek zapewnił już łazienki, prysznice i przychodnię. A teraz, właśnie po to, aby pomóc im poradzić sobie z pandemią, daje im również możliwość zaszczepienia się.
Informowaliśmy wczoraj o szczepionkach przeciw COVID-19, które bezdomni otrzymali w Watykanie. O ich reakcji mówi Jałmużnik Papieski, kard. Konrad Krajewski.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.