Papież Franciszek skierował przesłanie do uczestników spotkania na rzecz przyjaźni między narodami, które rozpoczyna się w Rimini. Ze względu na pandemię większość wydarzeń odbędzie się za pośrednictwem internetu.
W przesłaniu podpisanym przez watykańskiego sekretarza stanu Papież Franciszek zapewnia uczestników o swojej bliskości i modlitwie. Przypomina słowa, które wypowiedział na pustym placu św. Piotra podczas modlitwy o ustanie pandemii. Zaznaczył wówczas, że zagrożenie, które budzi koronawirus, demaskuje fałszywe pewniki, na których się opieramy oraz budzi zdziwienie kruchością i pięknem życia.
Przed wybuchem pandemii byliśmy zbyt skoncentrowani na własnych interesach i zarobku. To przysłaniało nam rzeczy najważniejsze, takie jak zadziwienie pięknem świata, który stworzył Bóg. „Jezus zaprasza nas, aby stać się jak dzieci, które zadziwiają się światu i zadają mnóstwo pytań. To postawa, która pozwala zawsze zaczynać od nowa, również w sferze wiary, daje możliwość uchwycenia znaków Bożej obecności wokół nas. Gdy jej brak stajemy się ślepi na rzeczywistość i zamknięci na pytania o sens życia, cierpienia i śmierci” – napisał w imieniu Ojca Świętego kard. Pietro Parolin.
Kolejnym słowem kluczem, którego używa watykański sekretarz stanu jest „piękno”. Przypomina list artystów skierowany do Franciszka w czasie pandemii z podziękowaniem za Msze odprawiane w Domu św. Marty. W odpowiedzi Papież przypomniał, że to właśnie artyści ukazują nam piękno, bez którego Ewangelia nie może być zrozumiana.
Przywołał słowa Hansa Ursa von Balthasara, który napisał, że doświadczenie piękna jest decydujące w dotarciu do spotkania z Jezusem. Właśnie z tego powodu jednym z głównych tematów spotkania w Rimini jest wezwanie skierowane do chrześcijan, którzy powołani są do bycia świadkami wielkiego przyciągania jakie ma wiara dzięki swojemu pięknu.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.