Po modlitwie Anioł Pański, Papież Franciszek po raz kolejny zaapelował o zakończenie wojny w Syrii i wezwał wspólnotę międzynarodową do interwencji w sprawie katastrofalnej sytuacji ludności cywilnej w tym kraju. Od początku pontyfikatu Ojciec Święty wstawiał się za cierpiącymi Syryjczykami, oferując konkretną pomoc uchodźcom.
Jedną z inicjatyw Franciszka był list, który Papież wystosował w lipcu ubiegłego roku do prezydenta Syrii Baszszara al-Asada, w którym prosił o ochronę ludności cywilnej oraz powstrzymanie katastrofy humanitarnej w regionie Idlib. Zasugerował także możliwość podjęcia konkretnych kroków umożliwiających osobom wysiedlonym powrót do domów oraz wezwał do wypuszczenia na wolność więźniów politycznych. Dziś kolejny raz wezwał do wznowienia negocjacji z udziałem wspólnoty międzynarodowej.
„Nie przestają nadchodzić smutne wiadomości z północnego-zachodu Syrii. Dotyczą one szczególnie sytuacji wielu kobiet i dzieci, ludzi zmuszonych uciekać z powodu natężenia operacji wojskowych – mówił Ojciec Święty. - Ponawiam swój pełen bólu apel do wspólnoty międzynarodowej oraz wszystkich uczestników tych działań, aby sięgnęli po narzędzia dyplomatyczne, dialog, negocjacje, w poszanowaniu Międzynarodowego Prawa Humanitarnego, aby ocalić życie i los cywilów.“
Na zakończenie kolejnego apelu zaprosił zebranych do modlitwy za umiłowaną oraz umęczoną Syrię.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.