Po modlitwie Anioł Pański, Papież Franciszek po raz kolejny zaapelował o zakończenie wojny w Syrii i wezwał wspólnotę międzynarodową do interwencji w sprawie katastrofalnej sytuacji ludności cywilnej w tym kraju. Od początku pontyfikatu Ojciec Święty wstawiał się za cierpiącymi Syryjczykami, oferując konkretną pomoc uchodźcom.
Jedną z inicjatyw Franciszka był list, który Papież wystosował w lipcu ubiegłego roku do prezydenta Syrii Baszszara al-Asada, w którym prosił o ochronę ludności cywilnej oraz powstrzymanie katastrofy humanitarnej w regionie Idlib. Zasugerował także możliwość podjęcia konkretnych kroków umożliwiających osobom wysiedlonym powrót do domów oraz wezwał do wypuszczenia na wolność więźniów politycznych. Dziś kolejny raz wezwał do wznowienia negocjacji z udziałem wspólnoty międzynarodowej.
„Nie przestają nadchodzić smutne wiadomości z północnego-zachodu Syrii. Dotyczą one szczególnie sytuacji wielu kobiet i dzieci, ludzi zmuszonych uciekać z powodu natężenia operacji wojskowych – mówił Ojciec Święty. - Ponawiam swój pełen bólu apel do wspólnoty międzynarodowej oraz wszystkich uczestników tych działań, aby sięgnęli po narzędzia dyplomatyczne, dialog, negocjacje, w poszanowaniu Międzynarodowego Prawa Humanitarnego, aby ocalić życie i los cywilów.“
Na zakończenie kolejnego apelu zaprosił zebranych do modlitwy za umiłowaną oraz umęczoną Syrię.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.