W społeczeństwie przywiązanym do skuteczności i porządku odczuwa się pragnienie czegoś więcej - mówił papież Franciszek w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego podczas wizyty na jezuickim Uniwersytecie Sophia w Tokio.
Wizyta na tej uczelni była ostatnim punktem pobytu papieża w Japonii.
Franciszek podkreślił, że jego pobyt w tym kraju był krótki, ale intensywny.
"Dziękuję Bogu i całemu narodowi japońskiemu za możliwość odwiedzenia tego kraju" - dodał. Mówił też o męczennikach, którzy w wiekach prześladowań chrześcijan w Japonii dali świadectwo swojej wiary.
"Chociaż chrześcijanie stanowią mniejszość, ich obecność jest odczuwalna" - podkreślił Franciszek. Jak zapewnił, sam przekonał się, że w Japonii panuje ogólny szacunek dla Kościoła katolickiego.
"Zauważyłem również, że pomimo skuteczności i porządku, charakteryzujących społeczeństwo japońskie, można dostrzec, że pragnie się i poszukuje czegoś więcej: jest to głębokie pragnienie stworzenia społeczeństwa coraz bardziej humanitarnego, współczującego i miłosiernego" - powiedział.
Zaznaczył następnie, że w społeczeństwie "tak bardzo nastawionym na konkurencyjność i zorientowanym technologicznie" uniwersytet powinien być nie tylko ośrodkiem zdobywania wiedzy, ale także kształtowania się nadziei na przyszłość.
"Przygotowując się do opuszczenia Japonii, dziękuję wam i za waszym pośrednictwem całemu narodowi japońskiemu za gościnność, jakiej mi w tych dniach udzieliliście z tak wielką uprzejmością" - podkreślił papież.
W nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego Franciszek opuścił Tokio i wyruszył w drogę powrotną do Rzymu.
Ojciec Święty w przesłaniu do uczestników II zgromadzenia synodalnego Kościołów we Włoszech.
Gabriele Manzo relacjonował ostatnie tygodnie życia św. Jana Pawła II.
Nowe szczegóły dotyczące warsztatu mistrza włoskiego renesansu.
Papież, przyzywając Bożego Miłosierdzia, ponownie wezwał do modlitwy o dar pokoju.
Krótkie papieskie przesłania: do misjonarzy miłosierdzia i pielgrzymów z Czech.